Orzeł ogrywa Olimpię i świętuje awans
Huczna impreza szykuje się w Niedziele w Pęzinie. Takiej w historii drużyny jeszcze nie było, bo też nigdy pęziński klub nie wchodził do klasy okręgowej.
Tymczasem teraz udało się tego dokonać LZS Orzeł Pęzino, który awans do Okręgówki zaklepał sobie już na dwie kolejki przez zakończeniem sezonu. Pęziniacy chcą podziękować piłkarzom i działaczom, a piłkarze i działacze wszystkim, którzy wierzyli w sukces Orła oraz trzymali za Pęziniaków kciuki. W sobotnim hicie piłkarze Orła Pęzino zapewnili sobie awans do klasy okręgowej wygrywając w Wierzbięcinie z miejscową Olimpią 2:1. Bramki dla Orła strzelili napastnicy Ł. Filocha, R.Kiełczewski. Na boisku działo się sporo ciekawego. Oba zespoły prezentowały otwarty futbol obliczony na grę do przodu, skutkiem czego co rusz akcja przenosiła się spod jednego pola karnego na drugie.
Pierwsza połowa była ciekawa i to w niej wpadły trzy bramki, natomiast w drugiej połowie nie rozpieszczało - toczyło się głównie w środkowej strefie boiska, gdzie przeważała w tym momencie walka. Pasowało to podopiecznym trenera Sebastiana Kozicy, którzy za wszelką cenę pragnęli utrzymać korzystny wynik. Pęzino kontrolowało przebieg wydarzeń, wybijając gości z uderzenia i próbując sił w kontrach. Po kilku z nich zrobiło się pod bramką bramkarza Olimpii groźnie - tyczy się to zwłaszcza dwóch, niecelnych prób Roberta Kiełczewskiego.
Końcówka to coraz bardziej nerwowa gra ekipy z Pęzina, która zdawała sobie sprawę, jak blisko jest spełnienia swoich wielkich marzeń, choć trzeba przyznać, że piłkarze obu zespołów do końca nie odstawiali nogi. Gdy sędzia zagwizdał po raz ostatni zebrani na stadionie sympatycy „Orłów” ryknęli z radości, a na policzkach niektórych zauważyć można było łzy. Trzeba przyznać, że Orzeł Pęzino zasłużył na ten wieli sukces, przez cały sezon prezentując się znakomicie zarówno w A klasie, jak i Pucharze Polski. relacjďż˝ dodaďż˝: gigolo |
|