W dzisiejszym spotkaniu drugi zespół Chemika przegrał 2:4 (1:4) w Stargardzie z rezerwami Błękitnych. Już po kwadransie gry Chemik po golach Krzysztofa Madejaka i Przemysława Wolskiego przegrywał 0:2. Co prawda kontaktową bramkę zdobył Krzysztof Oleniszyn, jednak Błękitni w ostatnich 10 minutach pierwszej połowy zdobyli kolejne dwa gole (trafienia Wawszczyka i Wolskiego). W drugiej połowie straty zmniejszył Michał Radosz, nominalny bramkarz.

Błękitni II: Klimaszewski - Buharewicz, Lewandowski, Kocikowski, Pustelnik (68’ Stelmach), Baszak, Jankowski (60’ Rybicki), Bartoszyński (46’ Szostak), Wawszczyk, Wolski, Madejak

Chemik II: Rusek - Kopociński, Buśko, Filarowicz (46’ Rylukowski, 72’ Szychowski), Bednarski, Maśniak, Borger, Oleniszyn, Wołyński, Świderski (76’ Radosz), Milewski

Bramki:
1:0 - 14 minuta - Krzysztof Madejak
2:0 - 15 minuta - Przemysław Wolski
2:1 - 30 minuta - Krzysztof Oleniszyn
3:1 - 35 minuta - Ariel Wawszczyk
4:1 - 44 minuta - Przemysław Wolski
4:2 - 80 minuta - Michał Radosz

Błękitni przeważali od samego początku spotkania, ale całe nieszczęście zaczęło się w 14 minucie gdy po interwencji łokciem jednego z obrońców krwią zalał się Paweł Bednarski. Sędzia spotkania nakazał zawodnikowi opatrzenie rany poza boiskiem, zaś gospodarze spotkania wykorzystali grę w przewadze i błyskawicznie zdobyli dwa gole. Najpierw po dośrodkowaniu strzałem głową Piotra Ruska pokonał Krzysztof Madejak, zaś kilkadziesiąt sekund silnym strzałem z lewej strony pola karnego podwyższył Przemysław Wolski. Chemik odpowiedział kwadrans później. Krzysztof Oleniszyn z boku pola karnego przy linii końcowej podał do Łukasza Milewskiego, ten dość przypadkowo oddał piłkę Oleniszynowi, który silnym strzałem po ziemi zdobył kontaktową bramkę. Niestety dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy Piotr Rusek niebezpiecznym faulem przed polem karnym zatrzymał Krzysztofa Madejaka. Sędzia spotkania ukarał naszego bramkarza żółtą kartką, choć mógł nawet czerwoną i zarządził rzut wolny. Do piłki podszedł Ariel Wawszczyk, który ładnym strzałem ponad murem podwyższył prowadzenie. W 44 minucie po dograniu z boku pola karnego strzałem do praktycznie pustej bramki czwartego gola zdobył Wolski.

W drugiej połowie padła tylko jedna bramka. Po prostopadłym podaniu sam na sam z bramkarzem wyszedł Łukasz Milewski. Robert Klimaszewski sparował strzał do boku, zaś akcję golem do pustej bramki zakończył występujący w polu nominalny bramkarz, Michał Radosz.

�r�d�o: www.chemik.police.pl