W sobotę, 19 marca o godzinie 11:00 na zieloną już prawie murawę boiska przy ulicy Nehringa 69 w Szczecinie wybiegną piłkarze Hutnika Szczecin i Odry Chojna. Hutnicy przystąpią do meczu w nieco przemeblowanym składzie w porównaniu do rozgrywek jesiennych. W klubie pożegnano się z kilkoma starszymi zawodnikami : Grzegorzem Gunią (Arkonia Szczecin), Tomaszem Zientkiem (prawdopodobnie Tanovia Tanowo), Radosławem Rostkowskim i Robertem Kikunem (nie wznowili treningów).

Z klubu odeszli również ich młodsi koledzy: Mariusz Marcinowski i Michał Wolski (obaj Ina Ińsko) oraz Konrad Żebrowski (Victoria Przecław). Na ich miejsce zostali sprowadzeni : Radosław Swędra (Chrobry II Boleszkowice/Dąb Dębno), Rafał Kotowski i Rafał Kozłowski (obaj Victoria Przecław), Andrzej Drzewiecki (Remor Recz), Mateusz Janiak (Błękitni II Stargard) oraz Damian Pawłowski (Odrzanka Radziszewo) i Paweł Wojtalak (Pogoń Szczecin/Energetyk Gryfino). Nowopozyskani zawodnicy na pewno wypełnią lukę po zimowych osłabieniach, niemal wszyscy kandydują do pierwszej jedenastki i z pewnością poziom gry nie ulegnie zmianie na gorsze. Podczas zimowych przygotowań drużyna z północy Szczecina rozegrała aż 13 meczów towarzyskich. Osiem z nich zakończyło się zwycięstwami, cztery porażkami, zanotowano jeden remis. Zespół był również na obozie w Świnoujściu, a także wziął udział w turnieju im. Mieczysława Koła w Dobrej. Przygotowania przebiegły sprawnie, obyło się bez poważniejszych kontuzji. Jedynymi zawodnikami, którzy na dzień dzisiejszy narzekają na urazy są Arkadiusz Jarymowicz i Rafał Kozłowski. Sobotni mecz pomiędzy Hutnikiem a Odrą będzie pierwszym poważniejszym sprawdzianem formy, obie drużyny już dawno odpadły z Pucharu Polski, więc walczą tylko na jednym froncie. Cel obu drużyn jest podobny, spokojne zapewnienie sobie ligowego bytu i jak najwyższa pozycja w ligowej stawce. W chwili obecnej obie drużyny plasują się w środku tabeli, Hutnik jest ósmy, Odra dziesiąta z czteropunktową stratą. W pierwszej rundzie hutnicy rozgromili w Chojnie Odrę aż 7:2. Było to bardzo skuteczne rozpoczęcie sezonu przez szczecinian i blamaż gospodarzy. W kolejnych spotkaniach Odra nie notowała już takich wpadek, widać że zimny prysznic podziałał na podopiecznych Pawła Zatorskiego mobilizująco i w dalszej części sezonu spisywali się jak na beniaminka całkiem dobrze. Hutnik przeciwnie, początek miał znakomity, był wymieniany jako jeden z faworytów do awansu. Po kilku rozegranych meczach przyszedł jednak regres formy i zdobywanie punktów przychodziło hutnikom z coraz większym trudem. Pierwsza sobotnia kolejka to z pewnością niewiadoma, faworytem są oczywiście gospodarze, ale piłkarze z Chojny nie stoją na straconej pozycji.

Zapraszamy kibiców obu drużyn na inaugurację rundy rewanżowej. Pierwszy gwizdek sędziego o godzinie 11:00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: www.hutnik.szczecin.pl/własne