Efektowna wygrana Kotwicy
Kotwica Kołobrzeg nadal liczy się w walce o Puchar Polski. 'Czarodzieje z Wydm' w dobrym stylu pokonali Polonię Warszawa 92:64, odnosząc drugie zwycięstwo w fazie grupowej. Bohaterem spotkania był Ted Scott, który dziś momentami pełnił na boisku rolę rozgrywającego, a mecz zakończył z dorobkiem 29 punktów (skuteczność z gry 65%), 7 asyst, 3 zbiórek, 1 przechwytu i 2 strat. Amerykanin zaprezentował się dziś znacznie lepiej niż w poprzednich meczach. Przede wszystkim grał dużo bardziej zespołowo, co pozytywnie zaskoczyło nawet najbardziej wybrednych kibiców.
Początek meczu był jednak dla Kotwicy nieudany i wydawało się, że powtórzy się sytuacja wielokrotnie już obserwowana w tym sezonie. Na 3,5 minuty przed końcem pierwszej kwarty Polonia prowadziła już 19:7, na szczęście kołobrzeżanie w porę się obudzili i ta część meczu zakończyła się remisem. Druga kwarta to już popis gospodarzy. Zaczęło się co prawda od punktów Alana Czujkowskiego, ale później Kotwica zdobyła 11 punktów z rzędu i odskoczyła rywalom. Pod koniec pierwszej połowy nasz zespół prowadził już 45:30, ale w końcówce David Palmer i Marcin Nowakowski zmniejszyli straty gości.
Trzecia kwarta zaczęła się od trójki Tomasza Zabłockiego, a potem było tylko lepiej. Przewaga szybko rosła i momentami wynosiła już 21 punktów. Kotwica grała jak z nut, a bardzo słabej Polonii nie tłumaczy nawet brak jej dwóch liderów - Tony'ego Easley'a i Darnella Hinsona, którzy nie przyjechali do Kołobrzegu. W Kotwicy nie zagrał natomiast Darrell Harris, który w końcówce meczu z Treflem Sopot doznał urazu nosa i dziś dostał wolne od trenera Szczubiała. 20 punktów przewagi po trzech kwartach niektórym kibicom przypomniało niedawny mecz z PBG Basketem Poznań, tym razem jednak kołobrzeżanie stanęli na wysokości zadania i nie tylko nie roztrwonili różnicy punktowej, ale jeszcze ją powiększyli. Ostatnie 10 minut zostało zdominowane przez efektowne zagrania gospodarzy, w których brylowali Scott, Kenneth Henderson i Sławomir Sikora. Ostatecznie Kotwica wygrała różnicą 28 punktów, ale kibice życzyliby sobie jeszcze podobnej postawy w spotkaniu z Energą Czarnymi Słupsk w ramach Tauron Basket Ligi. Jeśli zawodnicy powtórzą swoją dzisiejszą dyspozycję jest szansa, że odzyskają zaufanie swoich fanów.
�r�d�o: e-kg.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Boskienrike |