Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg będą jedynym przedstawicielem naszego powiatu w ćwierćfinałach Pucharu Polski KOZPN. Podopieczni Mariusza Kurasa, grając rezerwowym składem, rozgromili w Gościnie zespół Olimpu aż 8:1. Głównym aktorem widowiska był Mateusz Chudziński, zdobywca czterech bramek.

Pierwsza połowa meczu w Gościnie nie pokazała różnicy klas między zespołami. Co prawda pierwszy kwadrans zdecydowanie należał do Kotwicy, ale później gra się wyrównała. Już w 11 minucie po indywidualnej akcji Dariusza Husarza pokonał Chudziński. Dwie minuty później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego strzelał Oleksandr Żdanow, a ustawiony przy słupku Chudziński skierował ją do pustej bramki. Chwilę później kołobrzeżanie mogli prowadzić już 3:0, ale piłka po strzale Michaela Wołyńskiego trafiła w poprzeczkę. W 19 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny, w walce o piłkę najlepiej zachował się Paweł Stachowiak i strzałem głową zdobył kontaktowego gola. Dalsza część pierwszej połowy była wyrównana, a gościnianie wcale nie sprawiali wrażenia słabszego zespołu.

Po zmianie stron obraz gry zmienił się diametralnie. Duży wpływ na to miała bramka Igora Duńczaka strzelona w 48 minucie. Dziesięć minut później akcję Chudzińskiego wykończył Wołyński i było 4:1, a kolejne pięć minut wstrząsnęło drużyną gospodarzy. Najpierw po akcji Żdanowa i Łukasza Wudarczyka Chudziński trafił w słupek, ale w ciągu kolejnych dwóch minut dopisał do swojego konta kolejne dwa trafienia, by w 66 minucie trafić jeszcze w poprzeczkę. W 69 minucie trener Kuras podziękował za grę swojemu snajperowi, a w jego miejsce na boisku pojawił się Józef Misztal. Jak się okazało atak gości na tym nie ucierpiał, a sam Misztal w swojej pierwszej akcji podwyższył wynik na 7:1 dla Kotwicy. Chwilę później prowadzenie III-ligowców mogło być jeszcze wyższe, ale Duńczak trafił w słupek, a dwie dobitki Wudarczyka obronił Husarz. Ostatecznie jednak ósma bramka dla gości padła, a strzelił ją w 88 minucie Igor Duńczak po dośrodkowaniu Misztala.

Teraz Kotwica czekać będzie na losowanie kolejnej fazy, tymczasem już w sobotę naszych piłkarzy czeka wyjazdowy mecz ligowy z liderem rozgrywek, Bytovią Bytów.

�r�d�o: e-kg.pl