Klan zdominował finał Netto Cup
![]() W tym roku poziom sportowy turnieju artystów, największego tego typu w Polsce był nieco niższy niż zazwyczaj. Zabrakło chociażby ubiegłorocznych finalistów Jana Englerta i Marcina Dańca. Wszyscy zatem stawiali na Roberta Rozmusa, ten mimo, że rozegrał trzy grupowe pojedynki - to musiał wyjechać ze Szczecina. Była to doskonała okazja dla pozostałych artystów, którzy mimo, że systematycznie trenują - to pozostają w cieniu ten trójki. - W piłce nożnej było takie powiedzenie, że zawsze wygrywają Niemcy. U nas jest tak, że wszyscy gramy w tenisa, a i tak turnieje wygrywa jeden z trójki Englert, Daniec lub Rozmus - mówi aktor Przemysław Sadowski.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|