Olimpijki zbierają doświadczenie w Rostocku
Wczoraj w Rostocku Olimpia rozegrała swój przedostatni sparing przed inauguracją I ligi. Naszym rywalem był silny zespół Hafen Rostock.
Po niezłym meczu szczecinianki uległy niemieckim koleżankom 1:4. Tak jak w poprzednim spotkaniu z Błękitnymi Stargard Szczeciński, tak jak i w tym jedyną bramkę dla Olimpijek strzeliła Sandra Dorawa. Pięć bramek w dwóch ostatnich meczach musi robić wrażenie. A przypomnijmy, że 16-letnia Sandra dopiero w tym sezonie została włączona do kadry pierwszego zespołu.
Po dotarciu na obiekty sportowe okazało się, że można się na nich zgubić. Najpierw 3 pełnowymiarowe boiska Rostockera, następnie 3 Lokomotiva i na końcu 3 Hafenu, a każdy posiadał jedno lub dwa ze sztuczną nawierzchnią. Dodatkowo mniejsze boiska treningowe. Nasi rywale są zespołem dużo bardziej doświadczonym, a przede wszystkim starszym. Średnia wieku różniła się o ponad 8 lat. Zespół Hafen w bieżącym sezonie awansował do 3 Bundesligi, lecz ze względów organizacyjnych zrezygnował z awansu do wyższej klasy rozgrywkowej.
Po przerwie spowodowanej urazem powoli do składu powraca Magda Lachman. Na boisku zabrakło jeszcze Natalii Mokrzyckiej i Anity Janik. Pierwsze 10 minut to przewaga Olimpii. W 2 minucie Ania Jabłonowska pięknym strzałem z 30 metrów o mały włos nie pokonała bramkarki Hafen. Później gra przeniosła się pod naszą bramkę i po kilku prostych błędach w obronie nasze rywalki zdobyły prowadzenie. W 6 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego napastniczka Hafen strzałem z bliska strzela na 1:0 wykorzystując błędne wyjście do piłki naszej bramkarki. W kolejnych minutach oba zespoły miały jeszcze kilka sytuacji do zdobycia bramek. W 20 minucie po indywidualnej akcji Asi Tokarskiej, Sandra Dorawa znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką lecz jej mocny strzał pewnie obroniła rywalka. W 32 minucie Kasia Tarnowska podaje do Sandry Dorawy, która podprowadziła piłkę i kładąc bramkarkę wyrównuje stan meczu. Pierwsza połowa kończy się wynikiem remisowym 1:1. Druga odsłona rozpoczęła się od wyrównanej gry, a w 61 minucie w niegroźnej sytuacji w polu karnym Magda Szwed fauluje Niemkę. Rzut karny został zamieniony na bramkę 1:2. W 81 minucie błąd w komunikacji Kasi Krowiak z formacją obronną i napastniczka Hafen pokonuje naszą bramkarkę. Jest 1:3. W 85 minucie dośrodkowanie z prawej strony i Ania Jabłonowska niefortunnie kieruje piłkę do własnej bramki. Mecz kończy się zwycięstwem Hafen 4:1. Na dwa tygodnie przed ligą widać było, ze brakuje sił na pełne 90 minut, w szczególności w rywalizacji z tak silnym fizycznie rywalem. Za tydzień Olimpijki rozegrają ostatnie spotkanie przed sezonem. Tym razem naszym rywalem będzie zespół Kolejarza Łódź. Hafen Rostock - Olimpia Szczecin 4:1 (1:1) Bramka: Dorawa 32’ Olimpia: Szelewa - Jabłonowska, Szwed, Tomczak, Kałamaja, Lachman, Tarnowska, Ćwiklińska, Siwek, Tokarska, Dorawa, oraz Krowiak, Lewczuk, Downarowicz, Kowalczuk, Cyrulewska. Hafen: Duty - Gaede, Loster, Moller, Winter, Utes, Stahnke, Kramer, Moller, Schmidt, Schaar, oraz Treu, Bohnenstengel, Rakow
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / www.mksolimpia.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: szlemiel |
|