Wysoka porażka na wyjeździe
Podopieczni Gerarda Juszczaka nie będą dobrze wspominać wyjazdu do Zgierza. Miejscowy Boruta rozstrzelał Portowców, chociaż po pierwszej połowie prowadził jedynie 2:0. Mecz zakończył się jeszcze gorszym wynikiem, niż ostatni wyjazd do Bielska-Białej - szczecinianie przegrali 1:8. Przed meczem w Borucie zmienił się trener. Krzysztofa Kuchciaka (został managerem klubu) na ławce trenerskiej zmienił Adam Kryger (wcześniej Hurtap).
W pierwszej połowie, po dwóch trafieniach Mariusza Milewskiego, Boruta prowadził 2:0. Nic nie wskazywało, że po zmianie stron dojdzie do katastrofy, mimo, że gospodarze osiągnęli przewagę.W 23. minucie ostre strzelanie zaczął najskuteczniejszy w lidze Daniel Krawczyk. Niedługo później swoje gole dołożyli: Paweł Siuda, znowu Krawczyk, Robert Czekalski, Paweł Kamiński i Sylwester Jarzębowski. W końcówce Boruta ćwiczył wariant gry z lotnym bramkarzem i wykorzystała to Pogoń '04. Szczecinianie przejęli piłkę na własnej połowie i minutę przed końcem meczu, strzałem z dystansu, rozmiary porażki zmniejszył Mariusz Lewandowski.Wysoka porażka zepchnęła Pogoń w dolną połówkę tabeli, która bardzo się spłaszczyła. Portowcy zakończą rundę jesienną nie zdobywając żadnego punktu na wyjeździe! Już kiedyś taka choroba trapiła szczeciński zespół. Teraz trzeba szukać punktów w Szczecinie, w ostatnim ligowym meczu z Akademią FC Pniewy.
�r�d�o: http://pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Bengoro |
|