Pogoń '04 rozbiła lidera!
W meczu V kolejki ekstraklasy futsalu Pogoń '04 Szczecin pewnie wygrała we własnej hali z Cleareksem Chorzów. Po tym zwycięstwie szczecinianie mają na koncie już 10 punktów i przynajmniej do niedzieli wieczorem będą nowym liderem!
Mecz rozpoczął się idealnie dla gospodarzy. W drugiej minucie czubkiem buta uderzył Daniel Maćkiewicz i Pogoń '04 prowadziła. - Po meczu w Tychach powiedziałem Danielowi, że wywalczył miejsce w składzie - powiedział po meczu trener Pogoni '04, Gerard Juszczak. - Dziś potwierdził swoje możliwości.
Dziewięć minut później było już 2:0. Świetną akcję przeprowadził Maksym Moskaliuk. W tej sytuacji zaprocentowało doświadczenie Ukraińca, który spokojnie wrzucił piłkę w pole karne, gdzie był Marcin Mikołajewicz. Reprezentant Polski uderzył głową, czym zupełnie zaskoczył Tomasza Ulfika. W 18. minucie Clearex zdobył kontaktowego gola. Po dość niespodziewanej akcji Krzysztof Salisz uprzedził Dominika Kubraka i z bliska wpakował piłkę do bramki. Minutę później padł kolejny gol dla gospodarzy. Szczecinianie świetnie rozegrali rzut wolny i po strzale Mikołajewicza Dawid Wiśniewski musiał tylko dostawić nogę.
Obraz gry nie uległ zmianie po przerwie, chociaż z każdą kolejną minutą coraz więcej do powiedzenia mieli na parkiecie młodzi zawodnicy z Chorzowa. Na pewno wpływ na to miało zmęczenie, gdyż Pogoń '04 grała w zasadzie tylko trzema zmiennikami. W 26. minucie Clearex ponownie zdobył kontaktową bramkę - Jędrzej Jasiński ładnie przerzucił piłkę nad interweniującym bramkarzem gospodarzy, zmniejszając rozmiary prowadzenia Pogoni '04. Od tego momentu na parkiecie niepodzielnie rządziła już 'Zero-czwórka'. W 32. minucie piękną bramkę zdobył Mikołajewicz, mocno uderzając po długim rogu. Dwie minuty później było już 5:2. Pogoń '04 wyprowadziła kontrę, po której znalazła się w sytuacji '3 na 1'. Okazji nie zmarnował Moskaliuk, który huknął w samo okienko bramki Ulfika. Trzy minuty przed końcem meczu indywidualną akcją, zakończoną golem, popisał się Wiśniewski. Mając pewny wynik, trener Juszczak wprowadził w końcówce meczu rezerwowego bramkarza Łukasza Koszmidera. W ostatniej minucie meczu rozmiary porażki zmniejszył Jasiński. - Wiadomo, że Clearex to zawsze wielka firma, niezależnie kto tam gra - ocenił na gorąco trener Pogoni '04, Gerard Juszczak. - Jesteśmy szczęśliwi, tym bardziej, że nasza sytuacja kadrowa nie jest ostatnio najlepsza. Cieszy dobra gra zespoły, cieszy też wysoka frekwencja na trybunach. Przez cały mecz słychać było śpiewy kibiców, za które po spotkaniu podziękowali zawodnicy. W najbliższy weekend ekstraklasa będzie odpoczywać, a już za dwa tygodnie szczecinianie pojadą do Krakowa, gdzie zagrają arcytrudny mecz z Wisłą Kraków.
�r�d�o: pogon04.szczecin.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: Boskienrike |
|