Meprozet Stare Kurowo było dzisiaj sparingpartnerem Dębu Dębno, który rozegrał jedno z ostatnich meczy kontrolnych przed zbliżającymi się rozgrywkami rundy jesiennej sezonu 2010/2011 III Ligi Bałtyckiej.
Obecnie drużynę z Kurowa prowadzi były szkoleniowiec Dębu Zenon Burzawa. Spotkanie przy ul. Gorzowskiej przy ciągle padającym deszczu zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 5:0 (1:0), a bramki zdobyli: R.Dudek (42'), P.Gajewski (57'), H.Kotus (62'), T.Szwiec (85'), M.Laska (87'). Mecz na tak grząskim i śliskim boisku mógł się podobać nie wielu przybyłym wiernym kibicom Dębu. Jednak na pierwszy strzał trzeba było czekać do 11 minuty kiedy to Łukasz Dłubis z około 15 metrów nie trafił do bramki gości a także w 16 minucie Piotr Gajewski nie zdołał pokonać bramkarza Meprozetu. W kolejnych minutach gra toczyła się przede wszystkim w środkowej strefie boiska. Obie drużyny nie dopuszczały rywali do groźnych sytuacji.

Goście kilkakrotnie próbowali zaatakować ale ich poczynania kończyły się na defensorach dębnowskich. W 42 minucie rzut rożny wykonywał Roman Majchrzak a piłkę w polu bramkowym przejął Robert Dudek, który z bliskiej odległości zdobył pierwszego gola dla Dębu. Po zmianie stron podopieczni Marcina Domagały zgodnie z oczekiwaniami coraz częściej zagrażali występującemu w drugiej połowie bramkarzowi Meprozetu - Danielowi Nowakowi. W 57 minucie było już 2:0 a bramkę z rogu szesnastki zdobył Piotr Gajewski. Wyróżniający się w tym spotkaniu Hubert Kotus z podania Romana Majchrzaka w 62 minucie również wpisał się na listę strzelców dając prowadzenie dla Dębu 3:0. W tym okresie zespół gospodarzy dominował na boisku, ich akcje były coraz groźniejsze. Często swoich ofensywnych kolegów wspomagał boczny obrońca Tomasz Szwiec, który przytomnie zachował się w 85 minucie strzelając lobem czwartą bramkę dla miejscowych. W ostatnich minutach gry goście dążyli do pokonania golkipera Dębu - Sebastiana Fabiańskiego ale ostatnie słowo należało się drużynie z Dębna, która po strzale Mateusza Laski w 87 minucie zakończyła festiwal strzelecki w tym spotkaniu ustalając wynik 5:0.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne