Niespodzianka była blisko
To miało być łatwe i wysokie zwycięstwo nad zamykającymi tabelę Ekstraligi Kobiet Czarnymi Sosnowiec. Zespół gości do tej pory nie zdobył nawet punktu, a szczecinianki przegrały tylko raz - z liderującym Medykiem. Rzeczywistość okazała się jednak mocno odmienna. Przez 87 minut bramka Czarnych była jak zaczarowana, albo pudłowały szczecinianki, albo piłka lądowała na poprzeczce, albo w końcu na przeszkodzie stawała rozgrywająca chyba mecz życia golkiperka z Sosnowca. Kluczem do końcowego sukcesu podopiecznych Mariusza Misiury okazały się zmiany, dokonane w samej końcówce meczu. Natalia Silkowska (Na zdj.) zastąpiła Monikę Kaźmierczak, a młodziutka Anita Piekarek, mającą słabszy dzień Patrycję Balcerzak. Wobec zwycięstwa AZS PWSZ Biała Podlaska nad AZS-em Wrocław, piłkarki Pogoni awansowały na drugie miejsce w tabeli.
Już od pierwszych minut widać było, że zespół gości nie zamierza wyjechać ze Szczecina z takim bagażem bramek, jak w meczu z Medykiem. Mimo ambitnej postawy Czarnych to jednak granatowo - bordowe miały zdecydowaną przewagę. Już w trzeciej minucie mogła paść bramka po rzucie wolnym egzekwowanym przez Darię Kasperską, jednak futbolówka przeleciała tuż nad poprzeczką. Siedem minut później na strzał z głębi pola zdecydowała się Balcerzak, ale i tym razem piłka nie wpadła do siatki. Po chwili główkowała Siwińska, ponownie niecelnie. W 15 minucie Balcerzak dośrodkowała w pole karne, ale Anita Piotrowska zbyt lekko strzelała głową, by zagrozić bramce strzeżonej przez Annę Polok. Po chwili ładne wyjście ofensywne Asi Pałaszewskiej, która dogrywa futbolówkę w pole karne, ponownie Anita Piotrowska, tym razem jednak piłka szybuje ponad poprzeczką. - Ładnie, tak się właśnie gra. - komentowali akcję piłkarze pierwszoligowej Pogoni Szczecin, śledzący z trybun poczynania dziewcząt. W środku pola raz po raz szarżowała Jola Siwińska, z łatwością mijając kolejne rywalki, które uciekały się do faulów. Oprócz rzutów wolnych nic jednak z tego nie wynikało, bowiem wyjątkowo dzisiaj ten stały fragment gry nie wychodził podopiecznym trenera Misiury. Pierwszy strzał na bramkę Czarne oddały w 27 minucie spotkania, nie był on jednak w stanie w żaden sposób zagrozić zupełnie bezrobotnej Annie Szymańskiej. Piłka przeleciała wysoko ponad poprzeczką. Dopiero w 39 minucie 'Szymuś' miała okazję by pokazać swoje umiejętności. W sytuacji sam na sam, choć na raty szczecinianka obroniła strzał Pauliny Wachulec. Tuż przed przerwą Monika Kaźmierczak strzelała z rzutu wolnego, ale piłka trafiła wprost w ręce bramkarki.
W drugiej odsłonie spotkania w poczynania szczecinianek zaczął wkradać się chaos i nerwowa atmosfera. Nadal bowiem piłkarki Pogoni 'waliły głową w mur'. W 66 minucie po faulu na Anicie Piotrowskiej, Daria Kasperska posyła piłkę wysoko nad bramką. Pięć minut później w najlepszej sytuacji w meczu znalazła się wprowadzona po przerwie Nataly Barlage. Nati otrzymała podanie z głębi pola, wyminęła obrończynie gości i popędziła na bramkę. W sytuacji sam na sam z Polok wybrała jednak najgorsze z możliwych rozwiązań i praktycznie podała jej piłkę w ręce. W 77 minucie poprzeczka zatrzymała piłkę po strzale Joli Siwińskiej. Chwilę później kolejna szansa szczecinianek. Tym razem po akcji Barlewicz i Kasperskiej futbolówka ponownie ląduje w rękach bramkarki gości. Barlewicz miała swoja szansę również w 86 minucie, ale bramkarka Czarnych nie dała się zaskoczyć. Minutę później bramka czarnych została w końcu odczarowana. Piłka po strzale zza pola karnego, wprowadzonej chwilę wcześniej Natalii Silkowskiej ląduje w siatce. Wybuch radości w obozie Pogoni, wybuch radości na trybunach, smutek w oczach sosnowiczanek. Nie był to jednak koniec emocji. Już w doliczonym czasie gry Anita Piekarek przejęła piłkę na wysokości pola karnego, podała do Siwińskiej, ta dośrodkowała w pole karne, gdzie Anita Piotrowska w końcu pokonała bramkarkę rywalek. Pogoń Szczecin Women - Czarni Sosnowiec 2:0 (0:0) 1:0 - 87' - Natalia Silkowska 2:0 - 90' - Anita Piotrowska Pogoń: Szymańska, Legęć, Kornacka (46' Barlage), Pałaszewska, Szybińska - Barlewicz, Kaźmierczak (85' Silkowska), Siwińska, Kasperska, Balcerzak (90' Piekarek), A. Piotrowska, Czarne Sosnowiec: Polok, Zajonc, Luty, Sobota, Wachulec, Drozdowska, Dec, Konieczna (84' Walendziuk), Gębka, Bydlińska, D. Bielińska.
�r�d�o: wlasne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|