Koniec marzeń
Termalica Bruk-Bet Nieciecza ostatecznie pozbawiła Flotę Świnoujście awansu do ekstraklasy. Goście w ostatnich sekundach meczu wydarli Wyspiarzom jeden niezwykle cenny punkt w walce o utrzymanie w pierwszej lidze. Wynik 2:2 na wyspie Uznam przyniósł wiele radości kibicom w Łodzi i Bielsku-Białej, ponieważ Flota nie ma już szans na odebranie awansu do ekstraklasy ŁKS-owi i Podbeskidziu. Kiedy w 94 minucie meczu bramkę na 2:1 dla Floty zdobył Sławomir Mazurkiewicz (na zdjęciu), wydawało się, że Wyspiarze dopiszą sobie trzy punkty, a walka o awans będzie jeszcze trwać...
W pierwszych minutach spotkania największą aktywnością wykazał się Bartłomiej Niedziela, ale jego próby były nieskuteczne. Po kwadransie gry w dobrej sytuacji znalazł się Charles Nwaogu, jednak w porę powstrzymał go Arkadiusz Baran. Kilka minut po tej sytuacji Nigeryjczyk miał dwie dogodne okazje na zdobycie gola. Zamiast umieścić piłkę w siatce najpierw trafił wprost w bramkarza przyjezdnych, a następnie w słupek. W 32 minucie kapitalnym strzałem z ponad trzydziestu metrów popisał się Piotr Tomasik, a piłka wylądowała na poprzeczce bramki strzeżonej przez Macieja Budkę. Mimo naporu Floty to goście objęli prowadzenie. Dziesięć minut przed końcem pierwszej połowy piłka trafiła w rękę Bartłomieja Niedzieli, a że sytuacja miała miejsce w polu karnym Wyspiarzy, sędzia wskazał na jedenasty metr. Rzut karny na bramkę zamienił Jan Cios.
Po przerwie po raz kolejny świnoujścianie mieli pecha. W 56 minucie Sławomir Mazurkiewicz trafił piłką tylko w poprzeczkę bramki gości, po dośrodkowaniu Radosława Pruchnika. Przyjezdni odpowiedzieli groźnym strzałem Jana Ciosa, który instynktownie odbił Krzysztof Żukowski. W 67 minucie mogło być już 2:0. Andrzej Rybski idealnym podaniem obsłużył Łukasza Cichosa, który w sytuacji sam na sam trafił wprost w golkipera gospodarzy. Goście w końcówce cofnęli się do defensywy, a uciekający czas oddalał Flotę od ekstraklasy. Świnoujścianie wyrównali stan rywalizacji w 89 minucie. Błąd bramkarza zespołu z Niecieczy wykorzystał Damian Misan, który główką umieścił piłkę w siatce. W 94 minucie meczu Wyspiarzy na prowadzenie wyprowadził gol Sławomira Mazurkiewicza. Flota ponownie była w grze o awans, ale tylko kilkanaście sekund, bowiem goście wyrównali po strzale Łukasza Cichosa.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|