Piłkarze Floty Świnoujście po raz kolejny zaskakują w lidze. Potrafią przegrać z ostatnim w tabeli Dolcanem Ząbki, ale także wygrać na wyjeździe z Piastem Gliwice i rewelacją rundy wiosennej Wartą Poznań.
Drużyna z Wielkopolski przed tym spotkaniem mogła się pochwalić rewelacyjnym bilansem: cztery zwycięstwa i tylko raz podzielili się punktami ze zmierzającym do ekstraklasy ŁKS-em. W spotkaniu z Flotą Świnoujście, Warta także częściej była przy piłce, ale w całym meczu tylko raz poważnie zagroziła bramce gospodarzy. W 19 minucie, po stałym fragmencie gry niepilnowany Piotr Kieruzel strzałem głową minimalnie się pomylił. - Oglądaliśmy mecz Warty z KSZO i doskonale wiedzieliśmy jakie silne strony Warta posiada. Chłopcy dobrze realizowali taktykę, stąd tak mało akcji ze strony gości - tłumaczył Petr Nemec, trener Floty. Do przerwy Wyspiarze powinni zdobyć przynajmniej dwie bramki. Najpierw w 9 minucie dobrym strzałem popisał się Piotr Tomasik, ale jeszcze lepiej zachował się bramkarz gości Andrzej Bledzewski, który sparował piłkę nad bramką. W 31 minucie meczu gości uratowała już tylko poprzeczka, po uderzeniu głową Arifovicia.

W drugiej połowie tempo meczu zdecydowanie siadło. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na obronie niż na akcjach ofensywnych. Tym samym akcje w tej części meczu można było policzyć na palcach jednej ręki. Szkoleniowiec Floty w 72 minucie zdecydował się na zmianę. Najlepszego strzelca I ligi Charlesa Nwaogu zmienił Damian Misan i został bohaterem tego pojedynku. W doliczonym czasie gry po ogromnym zamieszaniu pod bramką Warty zdobył on jedyną, zwycięską bramkę. - Wspaniale się tu czuję. Koledzy obdarzyli mnie dużym kredytem zaufania. W szatni jest bardzo dobra atmosfera. Dlatego tę bramkę dedykuje właśnie dla całego zespołu i trenera - mówi szczęśliwy Damian Misan. Dzięki temu zwycięstwu i remisie Pogoni Szczecin z Piastem Gliwice, Flota aktualnie zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Na następny mecz ligowy Wyspiarze muszą pokonać ponad 800 kilometrów. Zmierzą się na wyjeździe z Bogdanką Łęczna.

Flota: Krzysztof Żukowski - Piotr Tomasik, Sławomir Mazurkiewicz, Marek Niewiada, Damian Krajanowski - Bartłomiej Niedziela (81' Daniel Dylewski), Radosław Pruchnik, Krzysztof Bodziony (88' Ferdinand Chi Fon), Tomasz Ostalczyk - Ensar Arifović, Charles Nwaogu (72' Damian Misan).

Warta: Andrzej Bledzewski - Piotr Kieruzel, Adrian Bartkowiak, Łukasz Jasiński, Rafał Kosznik - Krzysztof Gajtkowski (83' Maciej Scherfchen), Alain Ngamayama, Artur Marciniak, Piotr Reiss, Michał Ciarkowski (60' Paweł Iwanicki) - Zbigniew Zakrzewski (76' Łukasz Białożyt).

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne