Już w sobotę przed Pogonią Szczecin bardzo ważny mecz. Duma Pomorza traci dziesięć punktów do lidera, a mecz z MKS-em Kluczbork wydaje się być najlepszym spotkaniem na przełamanie.

Zespół z Kluczborka jest nietypowy. Wystarczy wspomnieć, że jeszcze nie tak dawno, bo w 2006 roku grał w IV lidze (obecnej trzeciej). Dwa szybkie awanse zapewniły mu grę w I lidze, lecz od początku był stawiany jako pewny kandydat do spadku. Z pewnością zaskoczył wszystkich, gdy po awansie z II ligi, w sezonie 2009/2010 zajął szóste miejsce w wyższej klasie rozgrywkowej, kończąc udany rok z 46 punktami na swoim koncie, a więc mając zaledwie o pięć „oczek” mniej niż zespół Portowców.

Z pewnością nie można powiedzieć, że podopieczni Grzegorza Kowalskiego nie uznają kompromisów. Drużyna w dziewięciu kolejkach aż cztery razy dzieliła się punktami. Pierwszy podział „oczek” miał miejsce w pierwszej kolejce, gdy MKS Kluczbork grał na wyjeździe z beniaminkiem pierwszej ligi, Ruchem Radzionków. Bramkę na wagę remisu (1:1) strzelił Dariusz Góral. Następnie piłkarze z Kluczborka zremisowali (1:1) z Kolejarzem Stróże. Zawodnicy w tym meczu gonili wynik, a bramkę strzelił Rafał Niziołek. Podział punktów miał również miejsce w meczach z Odrą Wodzisław (1:1) oraz KSZO Ostrowiec Świętokrzyski (1:1).

Największe zwycięstwo w tym sezonie zawodnicy MKS-u Kluczbork odnieśli w szóstej kolejce, kiedy to podejmowali GKS Katowice. Na stadionie zgromadził sie komplet publiczności, a piłkarze strzelili „Pierońskim Hanysom” trzy bramki. Popis strzelecki urządzili sobie: Kamil Nitkiewicz, Rafał Wodniok oraz Patryk Tuszyński.

Wśród podopiecznych Grzegorza Kowalskiego nie ma prawdziwego lidera. Najskuteczniejszym zawodnikiem MKS-u Kluczbork jest Kamil Nitkiewicz, który ma na swoim koncie trzy bramki. Gdy 23-letni napastnik strzelał bramki, jego drużyna nie odniosła w tym sezonie porażki. Trafiał do siatki rywala w meczu z LKS-em Nieciecza (2:1), Odrą Wodzisław (1:1) oraz GKS-em Katowice (3:0). Tuż za jego plecami, z dwoma bramkami na koncie są: Rafał Niziołek i Patryk Tuszyński.

Warto zauważyć pewną zależność w grze piłkarzy z Kluczborka. Gdy grali mecz, w którym dwie drużyny zdobywały bramki, prawie zawsze musieli gonić wynik. Wyjątkiem jest tylko spotkanie z KSZO, gdzie podopieczni Grzegorza Kowalskiego strzelili bramkę już w pierwszej minucie, a strzelcem gola był Tuszyński.

Mecz pomiędzy MKS-em Kluczbork i Pogonią Szczecin jest na tyle ciekawy, że wiele wyjaśni w ligowej tabeli. Podobnie, jak spotkanie z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Obie drużyny dzieli różnica trzech punktów, gdzie stosunkowo lepszą drużyną (zajmującą wyższe miejsce w tabeli) jest Duma Pomorza.

Warto także podać cenne informacje na temat stadionu dla kibiców Dumy Pomorza. Obiekt przy ulicy Sportowej 7 jest jednym z najmniejszych w I lidzie. Kameralny, miejski stadion w Kluczborku może pomieścić jedynie 2106 sympatyków. Ostatnie renowacje na tym obiekcie miały miejsce w 2008 roku.

Jest spora szansa, że do gry wróci Maciej Mysiak, który jeszcze nie tak dawno odniósł nieprzyjemny uraz stawu skokowego. Prawdopodobnie trener Maciej Stolarczyk będzie miał do dyspozycji całą kadrę.

Wszystkich chętnych zapraszamy w sobotę do Kluczborka. Mecz zaplanowany jest na godzinę 16.

ďż˝rďż˝dďż˝o: pogoń szczecin/własne