W inauguracyjnym spotkaniu I ligi szczecińska Pogoń uległa łódzkiemu ŁKS - owi 2:1. Portowcy dobrze zaczęli spotkaniu już w 15 minucie mogli objąć prowadzenie po uderzeniu Maksymiliana Rogalskiego. Piłka jednak odbiła się tylko od poprzeczki. Cztery minuty później piłkarze Pogoni już się nie pomylili. Z rzutu wolnego dośrodkował Piotr Petasz, a piłkę głową do siatki skierował Olgierd Moskalewicz dając jednobramkowe prowadzenie Portowcom. Sześć minut później gospodarze doprowadzili do remisu. Wrzutkę w pole karne wykorzystał Mariusz Mowlik, który pokonał golkipera gości. Po starcie piłki coś się zablokowało w szczecińskiej drużynie. Pogoń grała gorzej, częściej wybijała piłki jak najdalej od własnej bramki. W 40 minucie mogło być 2:1 dla gospodarzy. Z bramki wyszedł Janukiewicz, który nie zdołał złapać piłki. Do pustej bramki strzelał Marcin Mięciel, ale piłkę wybił w ostatniej chwili Przemysław Pietruszka.

Druga połowa to znów ataki ŁKS - u. Na efekt nie trzeba było długo czekać bo w 53 minucie łódzki klub na prowadzenie wyprowadza Jakub Kosecki. Bardzo groźnie było w 74 i 78 minucie, lecz łodzianom nie udało zdobyć się bramki. Wyniku nie zmienili też Portowcy, którzy bezskutecznie szukali sposobu na defensywę gospodarzy.
Tak więc po inauguracyjnym meczu Pogoń wraca bez punktów z Łodzi. Szansę na poprawę miejsca w tabeli piłkarze Pogoni będą mieli już za tydzień. W niedziele podejmą KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, które także przegrało swój pierwszy mecz z Flotą Świnoujście.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne / www.sport.stetinum.pl