Kolejny sparing, kolejne zwycięstwo Morzycka
W niedzielne popołudnie o godznie 17.00 na stadionie w Moryniu doszło do ciekawego meczu kontrolnego pomiędzy drużynami UKS Morzycka Moryń oraz Iskierki Śmierdnica. Z końcowego wyniku zadowoleni mogą być kibice i zawodnicy Morzycka, bowiem wynik 6:1 (1:0) ze spadkowiczem z V ligi można uznać za dobry prognostyk przed startującym niebawem nowym sezonem.
Upalna atmosfera oraz sobotnie szaleństwa podczas Jarmarku Moryńskiego, który corocznie gości w miasteczku Moryń dawały się we znaki graczom gospodarzy. Mecz zaczął się spokojnie, Morzycko rozgrywało piłkę atakując co jakiś czas bramkę gości. Groźne sytuacje stwarzał Miksiewicz, który zadebiutował w drużynie Morzycka. Jeszcze przed przerwą kapitalne podanie od Bartosza Skóry otrzymał Tomasz Rzeszowski i w sytuacji sam na sam zdobył prowadzenie dla Morzycka. Do przerwy wynik się nie zmienił i Morzycko prowadziło 1:0. Po zmianie stron i zmianie całego składy Iskierki, kibice mogli odnieść wrażenie, że przeciwnikiem Morzycka w drugiej połowie jest inna drużyna, bo goście w drugiej połowie nie dość, że wystąpili w zupełnie innym składzie to dodatkowo w zupełnie innym kolorze koszulek. Czerwony kolor koszulek nie zniechęcił jednak Morzycka przed dalszym zdobywaniem goli. Kunszt przy wykonywaniu rzutów wolnych pokazał grający trener Morzycka - Andrzej Miązek, który strzałem po poprzeczkę zdobywa pięknego gola. Jest 2:0 dla Morzycka. W tym momencie Iskierka ruszyła śmielej do ataków czego efektem był rzut wolny zamieniony na bramkę w równie pięknym stylu przez jednego z graczy gości. Czas mijał Morzycko atakowało bramkę Iskierki, kilkakrotnie Robert Błaszczyszyn próbował pokonać bramkarza gości jednak nie jemu, a rozgrywającemu dobry mecz Pawłowi Rosadzińskiemu udało się zdobyć trzeciego gola dla Morzycka. Chwilę potem mocnym strzałem do pustej bramki, po wymanewrowaniu bramkarza popisał się Jacek Chrzanowski, który jak za dawnych lat znowu strzela bramki dla Morzycka. Mecz wydawał się być rozstrzygnięty jednak jeszcze przed końcem piątą bramkę dla Morzycka zdobywa Robert Błaszczyszyn. 'Kropkę nad i' stawia ponownie Paweł Rosadziński i mecz kończy się okazałą wygraną Morzycka. Można powiedzieć, że był to ciekawy mecz z wymagającym rywalem, który przyjechał w dwóch składach i także sprawiał wrażenie solidnej dobrze ułożonej drużyny.
Morzycko zagrało w składzie: Chrzanowski R. - Pawlak G., Grejman T., Miązek A., Rosadziński P. - Skóra B., Mularczyk M.(Chrzanowski J.), Rzeszowski T., Skorek J. (Kaczmar D.) - Lewicki M. (Błaszczyszn R.), Miksiewicz R.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kazik |
|