9 bramek przewagi przed rewanżem
Pogoń Handball Szczecin wygrała w pierwszym barażowym spotkaniu z ŚKPR Świdnica 33 - 24 (15 - 12). Przewaga bramek dosyć spora, ale jeszcze nie przekreśla szans świdnickiego zespołu.
Już na rozgrzewce pierwszą rzecz, którą można było dostrzec, był fakt, że zawodnicy gospodarzy górują nad przeciwnikiem warunkami fizycznymi, a najwyższy w zespole świdnickim był bramkarz Marcin Młoczyński. Początek spotkania zdecydowanie dla gospodarzy, którzy w 10 minucie prowadzili 5 - 2, ale starym dobrym zwyczajem roztrwonili przewagę już 5 minut później. Wynik spotkania cały czas oscylował w granicach 3 bramek przewagi, które w ogóle nie zadawalały trenera gospodarzy Rafała Białego. Wspólnie ze Sławomirem Fogtmanem ganili swoich podopiecznych za rozdawane prezenty przy grze w ataku, który świdnicki zespół skrzętnie wykorzystywał i odrabiał stratę. Tak samo było w końcówce pierwszej połowy, kiedy gości zniwelowali 5 - bramkową różnicę i na przerwę schodzili przegrywając 15 - 12.
Drugie 30 minut kapitalnie rozpoczęli szczypiorniści Pogoni Handball. Za sprawą Pawłów Białego i Pawłaszka powiększyli przewagę do 7 oczek w 36 minucie spotkania i kontrolowali przebieg zawodów. Na nic zdały się roszady w obronie drużyny gości, którzy po przerwie nie byli w stanie zbliżyć się na bliżej niż 6 bramek. Ostatecznie szczecinianie wygrali dzięki genialnej postawie w bramce Pawła Matkowskiego oraz najskuteczniejszych w meczu wspomnianego już Pawła Białego i Pawła Krupy 33 - 24.
Miejmy nadzieję, że zaliczka wypracowana na własnym parkiecie wystarczy do osiągnięcia sukcesu. Mecz rewanżowy w sobotę o godzinie 20, a na przeciwnika czeka już 10 zespół I Ligi AZS AWF Warszawa. Matkowski, Wysocki - Biały 11, Krupa 8, Suszka 4, Pawłaszek 3, Marcinkian 2, Wolski 2, Guzek 1, Błażejewski 1, Smuniewski 1, Hofman, Czernyszow, Rojek relacjďż˝ dodaďż˝: kaczka |
|