Złe dobrego początki
Licznie zgromadzona publiczność w kameralnej hali przy ulicy Hożej w Szczecinie, gdzie rozpoczęły się dziś półfinałowe zawody o wejście do II ligi, przecierała oczy ze zdumienia, kiedy faworytki pierwszego meczu, gospodynie turnieju przegrywały w pierwszym secie z zespołem Culmen Chełmno 0:7.
Taki obraz gry najprościej wytłumaczyć tremą, bo ciężar odpowiedzialności za wyniki na drużynie Osiemnastki Szczecin spoczywa przecież całkiem spory. Po tych kilku minutach gospodynie przypomniały sobie jak w siatkówkę potrafią grać i z akcji na akcję przejmowały kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami aż wyszły na niewielkie prowadzenie. Wiele w tym zasługi w samej zagrywce, dzięki której Osiemnasta zdobywała oczka seriami i to nie jeden raz w całym spotkaniu. Tak było i przy sytuacji po 16, kiedy za końcową linię udała się Joanna Kolec. Kilkoma nietuzinkowymi zagrywkami zdobyła cenne punkty, a jej drużyna odskoczyła w ważnym momencie na 21:16. Przyjezdne z Chełmna jeszcze dzielnie walczyły w obronie, ale poprzestały tylko na 20-punktowej zdobyczy. Kolejne partie stały już pod znakiem dominacji gospodyń.
Na drugą i trzecią partię Osiemnastka wyszła zdecydowanie bardziej pewna siebie. W szczecińskiej drużynie zaczęły funkcjonował jej najmocniejsze strony, czyli blok i mocny atak. Również zagrywką co raz lepiej spisywały się podopieczne Tomasza Kławsiucia, szczególnie w momentach, kiedy trzeba było dołożyć do przewagi. Niezmiernie ważne okazało się doświadczenie siatkarek Osiemnastki, które częściej udanie kiwały i plasowały.
Szczeciński UKS wygrał drugą odsłonę meczu do 16, a trzecią do 15. Osiemnastka w przekroju całej potyczki spisała się nieźle, ale na pewno nie na miarę swoich możliwości. Kilka widowiskowych akcji w ostatnim secie nie zmieniło takiego obrazu gry. Styl w tym meczu nie był jednak najważniejszy, a wygrana do zera. Zadowolenia z wyniku nie kryła po meczu kapitan gospodyń, która obchodzi dziś swoje urodziny - Karolina Kijana: Dobrze wywiązałyśmy się z dzisiejszego zadania. Wszystkie spisałyśmy się co najmniej nieźle, a na szczególne słowa pochwały zasłużyła Patrycja Krenc, która zagrała na bardzo wysokim procencie skuteczności czy młoda Kasia Krawczyk za dobrą zagrywkę. Większym sprawdzianem dla szczecinianek będzie jutrzejsze spotkanie z Murowaną Gośliną, która dziś mecz z Alpatem Gdynia wygrała zdecydowanie 3:0. Początek meczu o godzinie 18.00. Wcześniej, bo o 16.00 Culmen zagra z Alpatem.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|