Flota jak Pogoń
Podobnie jak szczecińska Pogoń, drużyna Floty Świnoujście uległa na własnym boisku MKS-owi Kluczbork. Fani drużyny ze Świnoujścia po remisie z Górnikiem w Zabrzu, że ich drużyna powalczy o komplet punktów. Niestety to piłkarze z Kluczborka okazali się drużyną lepszą i z wyprawy Szczecin - Świnoujście do domu wrócą z sześcioma punktami. Zwycięstwa na 'naszej ziemi' przybliżają kluczborczan do utrzymania się w pierwszej lidze.
Zaległe spotkanie dwudziestej kolejki od mocnego uderzenia rozpoczęli goście. Już w 7 minucie Patryk Tuszyński dośrodkował w pole karne Floty, a wynik spotkania otworzył Tomasz Kazimierowicz. Zawodnicy z wyspy Uznam po szybko straconej bramce próbowali odpowiedzieć, jednak zespół z Kluczborka umiejętnie bronił swojej bramki. W 27 minucie goście prowadzili już 2:0. Po dośrodkowaniu w pole karne Krzysztofa Żukowskiego, Paweł Odrzywolski zagrał piłkę do Arkadiusza Półchłopka, a ten podobnie jak w Szczecinie umieścił ją w siatce. Dziesięć minut po bramce na 2:0 goście wyszli z groźną kontrą, jednak Michał Glanowski pokusił się na oddanie strzału z okolic osiemnastego metra, który trafił wprost w golkipera Floty. W ostatnie akcji pierwszej części ponownie MKS Kluczbork miał okazję na bramkę, jednak w polu karnym zderzyli się dwaj kluczborczanie i niebezpieczeństwo pod bramką Krzysztofa Żukowskiego zostało zażegnane.
Drugą połowę od strzału z dystansu rozpoczął Sławomir Mazurkiewicz, ale piłka przeleciała nad poprzeczką bramki gości. Wydawało się, że będzie to sygnał do ataku dla Floty i walki choćby o remis. W 53 minucie przyjezdni pozbawili jednak kibiców w Świnoujściu marzeń o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej dla Floty. Faul w polu karnym na Tomaszu Kazimierowiczu zmusił arbitra do wskazania na 'wapno'. Tomasz Copik skorzystał z prezentu i rzut karny zamienił na bramkę numer trzy dla MKS Kluczbork. W 60 minucie mogło być już 4:0 dla gości, na szczęście dla świnoujścian na drodze piłki do sitaki po strzale Patryka Tuszyńskiego stanął słupek. Ten sam zawodnik sześć minut po tej akcji zapisał na swoje konto drugą asystę w środowym spotkaniu. Po jego dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę na 4:0 strzelił Tomasz Kazimierowicz. Smutne nastroje publiczności zgromadzonej na stadionie przy ul. Matejki poprawił w 77 minucie Marcin Staniek zdobywając honorową bramkę dla Floty. Niestety to był ostatni przyjemny akcent tej potyczki. Flota Świnoujście - MKS Kluczbork 1:4.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|