Pogrom Victorii w Kliniskach.
W Kliniskach w meczu trzeciej grupy B klasy worek bramek rozwiązał się po przerwie. Drużyna gospodarzy grająca w mocno okrojonym składzie, rozgromiła zespół rezerw Victorii 95 Przecław. Obroną gospodarzy umiejętnie kierował grający na stoperze bardzo doświadczony Marek Wierzbicki, który razem z grającym na prawej stronie Grzegorzem Bodnarem stanowił zaporę nie do przebycia dla napastników Victorii Warnik.
Pierwszą bramkę zdobył w 19 minucie Michał Treliński, który w 30 minucie doznał groźnego urazu kolana i musiał opuścić boisko. Już do końca meczu gospodarze grali w osłabieniu.
Także w drużynie gości już w 10 minucie opuścić boisko musiał kontuzjowany Mariusz Bieluń. Nie posłuchali w przerwie meczu swojego trenera Marka Siwy piłkarze gości, którzy po przerwie w prosty sposób tracili bramki. Trener Siwa, ostrzegł swoich podopiecznych, aby całą drużyną nie szli do przodu, tylko pamiętali o asekuracji swoich tyłów. Jednak drużyna Victorii po przerwie skupiła się na krytykowaniu orzeczeń sędziego (czego konsekwencją były żółte kartki) i na totalnym ataku bramki Orłów, co spowodowało typowe kontry. Klasycznym hat-trickiem popisał się Piotr Ptaszek, przy którego strzałach bramkarz gości Krzysztof Popiołek nie miał nic do powiedzenia. Bardzo wysokie zwycięstwo drużyna Orłów zawdzięcza lepszemu przygotowaniu kondycyjnemu i ten wynik świadczy o tym że w Kliniskach nie przypadkowo grają 2 kluby piłkarskie. Do końca rozgrywek jeszcze 3 kolejki i 4 kluby mają jeszcze szanse na awans do A klasy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Dominik1974 |
|