Horror w Kliniskach
Nikt nie spodziewał się ,że w 87 minucie sędzia tego spotkanie będzie musiał przerwać spotkanie, które nie stało on na najwyższym poziomie. Od początku pojedynku to goście ruszyli do ataków, ale gospodarze dzielnie się bronili. W 20 minucie pada pierwsza bramka meczu dośrodkowanie w pole karne i piękny strzał głową i zrobiło się 0-1. Gospodarze próbowali odrobić straty, ale bez jakiś groźnych akcji.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i Znicz dorzucił jeszcze jedna bramkę i było 0-2 .W 87 minucie przy prowadzeniu Znicza 2:0, przy dośrodkowaniu piłki przez jednego z zawodników gości piłka trafia w rękę jednego z zawodników Leśnika. Sędzia dyktuje rzut karny nie mogący pogodzić się z ta decyzje piłkarze gwałtownie protestowali, jeden z nich dostał czerwona kartkę po czym kopnął sędziego w brzuch. Arbiter był zmuszony przerwać spotkanie. Zanim dotarł do swojej szatni został jeszcze wygwizdany przez miejscowa publiczność. I tak po 87 minutach mecz w Kliniskach dobiegł końca. relacjďż˝ dodaďż˝: kibic222222 |
|