Seniorzy wrócili ze Stargardu na tarczy. Wynik 1:6 mówi sam za siebie. Na domiar złego w pierwszej połowie Galus nabawił się kontuzji a w drugiej czerwoną kartkę otrzymał Miklas. Kluczevia wygrała zasłużenie, jednak zbyt wysoko. Przy stanie 0:0 bliski zdobycia bramki był Galus, ale wspaniały wolej zza szesnastki o centymetry minął spojenie bramki. Dwie bramki jakie zdobyła Kluczevia do przerwy padły po indywidualnych błędach w kryciu.

Po przerwie szybki gol z wolnego na 3:0 oraz wyrzucenie z boiska Miklasa podcięły skrzydła naszym piłkarzom co w efekcie doprowadziło do straty kolejnych trzech bramek. Jedyny pozytywny akcent to pierwsze ligowe trafienie Kurka, który wykończył pięknym strzałem głową dośrodkowanie Skórniewskiego. W zupełnie innych nastrojach wrócili do Nowogardu juniorzy Marcina Wolnego, którzy w najważniejszym meczu tej rundy pokonali wicelidera 2:0 (0:0) zwiększając przewagę na Kluczevią do 4 punktów. Bramki zdobyli Gaik i Wojciechowski. Do końca rozgrywek zostało siedem spotkań i nasi chłopcy są już bardzo blisko mistrzostwa w II klasie juniorów.

�r�d�o: http://www.pomorzanin.com/index.php?act=news&id=105