Podtrzymać zwycięską passę
Po trzech meczach na własnym boisku kolejne spotkanie Chemik Police rozegra na wyjeździe. W niedzielę w samo południe w Słupsku policzanie o punkty walczyć będą z tamtejszym Gryfem. Po 23 seriach spotkań sytuacja podopiecznych Wojciecha Polakowskiego jest nad wyraz klarowna. Gryfowi „nie grozi” ani spadek, ani awans do wyższej ligi.
Poprzednia kolejka
Tydzień temu zawodnicy Gryfa Słupsk grali w Trzebiatowie z tamtejszą Regą. Od początku spotkania goście nastawieni byli na grę z kontry. Dobrze grający w obronie zespół Gryfa jedyną bramkę spotkania zdobył w doliczonym czasie gry pierwszej połowy. Po wymianie piłki między Stasiakiem i Świdzińskim, ten pierwszy wyszedł sam na sam z bramkarzem i zdobył gola na wagę trzech punktów. W drugiej połowie Gryf miał jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku, jednak żadnej nie wykorzystał. Historia Zespoły z Polic i Słupska w lidze spotkały się trzy razy. W sezonie 1989/90 drużyny występowały w III lidze. Pierwsze spotkanie rozegrane w Policach po bramkach Mieczysława Bajdalskiego i Mirosława Lewandowskiego zakończyło się wygraną policzan 2:1. Kilka miesięcy później w rewanżu zespoły po remisie 1:1 podzieliły się punktami (bramka Zenona Oleniszyna). Na koniec sezonu Chemik na 20 drużyny zajął trzecie miejsce, zaś Gryf był dwunasty. Ostatnie spotkanie miało miejsce w październiku 2009 roku. Pierwsza połowa spotkania rozgrywanego w Policach toczona była pod dyktando policzan, niestety mimo kilku niezłych okazji piłka ani razu nie znalazła drogi do siatki. W drugiej połowie piłka w bramce lądowała trzy razy (strzały Jakuszczonka i Górskiego oraz Stasiaka), każdym razem jednak sędzia główny po interwencji mających bardzo słaby dzień liniowych odgwizdywał spalone. Po meczu szkoleniowcy obu zespołów zgodnie uznali, że remis nie krzywdzi żadnego z zespołów. Sezon Po 23 kolejkach Gryf z dorobkiem 38 punktów zajmuje 4 miejsce w tabeli i do końca sezonu będzie grać o przysłowiowy „honor”. Przewaga nad strefą spadkową wynosi 19 punktów, zaś strata do lidera z Chojnic wynosi 14 punktów. Praktycznie niemożliwe jest, aby Chojniczanka przegrała kolejne pięć meczów. Jeszcze mniej prawdopodobny jest scenariusz, w którym Gryf przegrywa wszystkie spotkania, a Bytovia wszystkie wygrywa. Spośród 23 kolejek zwycięstwem zakończyło się dziesięć, osiem razy Gryf zremisował, zaś pięć meczów zakończyło się bez zdobytego punktu. Bilans bramek wynosi 48-34. Do tej pory Gryf rozegrał 11 spotkań na własnym boisku, sześć zakończyło się trzema punktami, trzy jednym, a dwa bez zdobyczy punktowej. Sposób na Gryfa znalazły tylko Rega (3:1) oraz Chojniczanka (4:3). Zawodnicy Jednym z kluczowych zawodników Gryfa jest wychowanek... Chemika Police, Michał Szałek. Michał w obecnym sezonie wystąpił w 21 spotkaniach, w każdym „zaliczając” po 90 minut. Niewiele mniej minut, bo 1866 na boisku spędził Szymon Gibczyński. Barierę 1700 minut przekroczyli również Artur Sarna (1819 w 21 meczach) i Paweł Waleszczyk (1766/21). Najlepszymi strzelcami zespołu ze Słupska są Szymon Gibczyński i Paweł Kryszałowicz, którzy zdobyli po 7 bramek. Jedną mniej ma na koncie Waleszczyk, zaś po 5 goli zdobyli Michał Szałek i Marcin Kozłowski. Podsumowanie Przed niedzielnym spotkaniem Chemik może się poszczycić passą trzech kolejnych wygranych spotkań. O ile jednak z Bytovią, Astrą i Dębem podopieczni trenera Zygonia poradzili sobie bez większych problemów, o tyle niedzielne spotkanie z Gryfem będzie wymagało maksymalnej koncentracji i zaangażowania. Gryf przez rozpoczęciem sezonu typowany był do awansu do II ligi. Mimo późniejszych problemów finansowych i organizacyjnych drużyna zajmuje czwarte miejsce i będzie jednym z groźniejszych przeciwników, z jakimi przyjdzie się mierzyć policzanom w końcówce sezonu. O tym czy podopieczni trenera Michała Zygonia wygrają czwarte z rzędu spotkanie przekonamy się w niedzielę od godziny 12.00.
�r�d�o: www.chemik.police.pl
relacjďż˝ dodaďż˝: C80 |