Kolejne ważne punkty lidera
W sobotnie popołudnie zespół Masovii wybrał się na pojedynek do Śmierdnicy gdzie rozgrywa swoje mecze drużyna Wichra Reptowo walczącego o każdą zdobycz punktową pozwalającą utrzymać się w lidze. Zespół z Maszewa rozpoczął spotkanie ospale raz po raz pozwalając gospodarzom na dalekie zapędy w głąb pola karnego gości. Ogromne zaaferowanie garstki 'miejscowej' publiczności mogłaby wskazywać, że Wicher niebezpiecznie kontratakuje jednak akcje były na tyle nieporadne, że kończyły się na defensywie gości lub piłka daleko mijała bramkę strzeżoną przez Ślęzaka. Ofensywa Masovii nie próżnowała jednak choć napastnicy momentami działali niezorganizowanie. Jedną z pierwszych stuprocentowych akcji przeprowadził Karasiak, który to został obsłużony przez Młynarczyka trafiając jednak w poprzeczkę. Chwilę później ten sam zawodnik groźnie wchodzi w pole karne gdzie jest nieprzepisowo zatrzymywany przez bramkarza z Reptowa, sędzia główny nie dyktuje jednak karnego ani nie karze zawodnika kartką.
Po chwili jednak kolejny atak na bramkę Reptowian przeprowadza duet Młynarczyk - Stosio. Nasz najlepszy snajper doprowadza piłkę aż w okolice 10 metra gdzie zamiast uderzać idealnie wykłada podanie do nadbiegającego Stosia, który nie mógł chybić i mamy 1:0 - jest 28 minuta spotkania. Maszewski atak jeszcze raz po raz w pierwszej połowie jednak ich ataki nie przynosiły zysku w postaci bramek.
Na drugą połowę drużyna gospodarzy wyszła mocno zmotywowana wizją wywalczenia punktów niezbędnych do utrzymania w klasie okręgowej. Podopieczni Piotr Rasta zostali zepchnięci do defensywy jedynie groźnie kontratakując. W najlepszej sytuacji w drugiej połowie znalazł się Przemek Stosio wraz z Zygmuntem Klotzem. Nieudana pułapka ofsajdowa defensorów Wichra pozwala Stosiowi na wyjście sam na sam z bramkarzem, nasz zawodnik jednak zbyt długo zwleka z oddaniem strzału ostatecznie podając piłkę Klotzowi, który jednak mija ją nie oddając strzału z idealnej pozycji. Zespół z Reptowa poczuł wiatr w żagle i zaczął jeszcze groźniej atakować w ostatnich minutach spychając Maszewiaków do głębokiej lecz skutecznej defensywy. Kontrakcje maszewian budowane przez Stosio, Młynarczyka, Usińskiego i Olszewskiego natrafiały na nieliczną obronę Reptowian skupionych na możliwości wywalczenia korzystnego rezultatu. W końcówce meczu groźnie faulowany zostaje nasz silny punkt defensywy Krzysztof Siemaszko. Do końca spotkania żadnej ze stron nie udaje się zdobyć gola dzięki czemu to Maszewiacy cieszą się z kolejnych 3 punktów przybliżających Masovię do awansu do V ligi a Wichra do spadku do A klasy. Kolejne spotkanie Masovia Maszewo rozegra w piątek 11.06 podejmując u siebie Inę Ińsko.
ďż˝rďż˝dďż˝o: masovia.net / własne
relacjďż˝ dodaďż˝: tasia |
|