Promień bez szans
Przed meczem seniorów wielu kibiców zadawało sobie pytanie, czy pójdą oni w ślady swoich młodszych kolegów. Tego samego dnia bowiem juniorzy Światowida pokonali Promień 9:2.
Już na początku pierwszej połowy dogodną sytuację do strzelenia gola miał Artur Samal. Niestety prowadząc piłkę prawą stroną został zablokowany. Kontratak Promienia to wywalczenie rzutu rożnego. Jego wykonanie nie przyniosło jednak gościom bramki. Dobrze w polu karnym zadziałał Łukasz Petera. W 17 min. swojego szczęścia próbował Ernest Marcinkowski. Oddał strzał - piłka minęła słupek. W 28 min. piękne prostopadłe podanie otrzymał Dawid Dudek, który bez wahania umieścił piłkę w siatce. Promień nie dając za wygraną groźną sytuację stworzył dwie minuty później, jednak refleks Marczaka, i jego pewny rzut w prawo pozwolił wybronić tzw. 'setkę'.
W 36 min. powtórzył się scenariusz z Dudką po raz drugi. I tym razem bramkarz musiał wyciągać piłkę ze swojej siatki. Chwilę później spróbował jeszcze T. Skibiński. Piłka po strzale minęła jednak poprzeczkę. W 41 min. znowu Dawid Dudek doskonale odnalazł się w polu karnym przeciwnika. Otrzymał niską piłkę - strzał - i 3:0.
Początek drugiej połowy to gra wyrównana. Goście doskonale wykorzystywali pułapki offsidowe. Na spalonym łapany był T. Skibiński, któremu jednak w 61 min. udało się ich uniknąć. Będąc na wprost bramki swoim precyzyjnym strzałem podniósł wynik do 4:0. W 63 min. faulowany został Michał Niedźwiecki. Sędzia pokazał żółty kartonik Kamilowi Mituła. W 65 min. ponownie przypomniał o sobie T. Skibiński. Wykorzystał zamieszanie w polu karnym, oddał strzał i zdobył piątą tego dnia bramkę dla Światowida. Dwie minuty później boisko opuścił strzelca trzech bramek Dawid Dudek. W jego miejsce wszedł Kamil Iwachniuk. Okazało się, że decyzja trenera Pawlaka była słuszna, bo Iwachniuk, który szybkością przewyższał obrońców promienia, w 73 min. zdobył szóstą bramkę. Szczęście do gości uśmiechnęło się w 77 min. Promień znalazł lukę w obronie Światowida, co skrzętnie wykorzystał Wojciech Wiliński. Mecz zakończył się wynikiem 6:1. Grę utrudniał padający deszcz. Sprawdzając statystyki archiwalne, Światowid Łobez strzelił w meczu 6 bramek ostatnio 20 sierpnia 2005 roku w meczu z Iskrą Golczewo. relacjďż˝ dodaďż˝: MLKSLobez |
|