W niedzielę 21.03.2010 r. o godzinie 13.00 w Kamieniu Pomorskim przy ul. Wolińskiej 1 rozegrano mecz 16 kolejki o mistrzostwo IV ligi pomiędzy Gryfem Kamień Pomorski, a Leśnikiem Rossa Manowo.
Obydwie drużyny musiały się przyzwyczaić do złego stanu murawy co spowodowało, że na początku pierwszej połowy kibice ujrzeli wiele niecelnych podań i zagrań. W miarę upływu czasu zawodnicy lepiej utrzymywali się na boisku. W 24 minucie wpadła pierwsza bramka dla Gryfa, której nie uznał arbiter. Pan Spunda dopatrzył się przewinienia na bramkarzu gości. W ostatniej minucie pierwszej połowy spotkania po podaniu Adriana Kapczyńskiego bramkę dającą prowadzenie zdobył Radosław Smela i do przerwy wynik nie uległ zmianie.

Po zmianie stron w 50 minucie Szymon Smerdel zdecydował się na strzał z 17 metrów. Futbolówka odbiła się od poprzeczki i spadła prosto na głowę Radka Smeli, który dopełnił tylko formalności. Dwie minuty później było już 3:0 tym razem Radek podawał, a bramkę zdobył Wiktor Kasztelan, który przybył z Regi Trzebiatów. W 80 minucie po kilku metrowym rajdzie w pole karne wpada Szymon Smerdel, gdzie jest faulowany, a Sędzia Główny bez wahania wskazał na punkt karny. Do piłki podszedł kapitan zespołu Mariusz Kostur, który pewnie zdobywa bramkę. Pięć minut później Mariusz po raz drugi wpisuje się na listę strzelców. Przed zakończeniem spotkania swoją szanse na bramkę miał Szymon Smerdel. Tym razem piłka minimalnie minęła słupek bramki strzeżonej przez Jędrzejczyka.

Drużyna Gryfa odniosła zwycięstwo dzięki waleczności, wytrzymałości w tych warunkach oraz taktyce ustalonej przez trenera, którą zawodnicy realizowali na boisku.