Zwycięska Osiemnastka
Fajerwerków po piątym już starciu Osiemnastki Szczecin z Gryfem Szczecinek nie mogliśmy się spodziewać. W końcu na przeciw siebie stanęły zespoły o zupełnie innych możliwościach i celach.
Zawodniczki ze stolicy Pomorza Zachodniego nie miały prawa przegrać i nie przegrały w żadnym z pięciu spotkań między tymi ekipami. Niestety pięć potyczek, które już za nami, dały niezbyt radosny obraz stanu siatkówki żeńskiej w naszym województwie. Nie dość, że w rozgrywkach III ligi wystartowały tylko te dwa kluby (obydwa też awansowały do kolejnej fazy rozgrywek), to i poziom sportowy zupełnie nie zachwycił. Oczywiście Osiemnastka to zespół o dużym potencjale również w osobach młodszej części kadry i sporym doświadczeniu zawodniczek mających za sobą grę na wiele wyższym poziomie jak III liga, ale drużynie na razie brakuje formy i zgrania. Gryf z kolei nie odbiega poziomem od zespołów dolnej częśći tabeli szczecińskiej ligi amatorskiej. W ostatnim meczu tych ekip ambitne siatkarki ze Szczecinka zaprezentowały się jednak całkiem przyzwoicie.
We wszystkich trzech setach miały swoje chwile radości, kiedy remisowały albo nawet wychodziły na niewielkie prowadzenie. Jak się okazało, momenty dobrej gry chociażby w bloku nie pomogły w nawiązaniu faktycznej i równorzędnej walki z faworyzowanymi przeciwniczkami. Grające dzisiaj w dalekim od optymalnego składzie gospodynie za każdym razem w drugiej części setów wytrącały Gryf ze snu o powodzeniu. Wystarczało kilka dobrych zagrywek albo mocnych ataków, na które recepty przyjezdne zupełnie nie miały.
Bez emocji skończyło się w nieco ponad godzinę. Osiemnastka wygrała w partiach do 12, 16 oraz 13.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|