Kaleta blisko wygrania Magnolii
Zakończył się prestiżowy turniej Magnolia Cup, czyli międzynarodowy turniej tenisowy juniorów i juniorek do lat 18. Impreza ITF na stałe weszła w kalendarz turniejów rozgrywanych na kortach Szczecińskiego Centrum Tenisowego.
Polacy starali się jak mogli, ale starczyło tylko na dwa finały, w grze pojedynczej o tytuł walczyła jedynie Katarzyna Kaleta. Do finału pabianicznaka szła przez turniej jak burza. Nie przegrała nawet seta i wydawało się, że nie stoi na straconej pozycji w starciu z Ukrainką Anną Szkudun. Niestety chęć wygrania pierwszego w karierze turnieju ITF okazała się paraliżująca. Pierwszy set meczu bez żądnej historii. Ukrainka szybko i łatwo wygrała 6:0. Kiedy jednak drugi set rozpoczął się od trzech z rzędu wygranych przez Polkę gemów, wydawało się, że finał jeszcze nie jest stracony. Niestety kolejne cztery gemy przegrała. Kaleta jeszcze wyrównała i miała nawet dwie okazję by w dziewiątym gemie Szkudun przełamać. I zmarnowała je po dość prostych błędach. To był moment decydujący - podłamana przegrała też swój serwis, seta 4:6 i mecz 0:2.
Kapitalne widowisko stworzyli natomiast panowie - a w zasadzie jeszcze 16 i 17-letni chłopcy Niemiec Constantin Christ i Serb Mik Janković. W pierwszej partii Christ prowadził już 4:1 i dał się dogonić. Długie efektowne wymiany, mocne uderzenia z obu stron sprawiły, że doczekaliśmy się tie breaka. Tu 3:0 prowadził na początku Serb, ale wygrał 7:5 Niemiec. W drugim secie nadal mecz na poziomie nie stracił, ale Christ był konsekwentny i bardzo skuteczny. Przy trzeciej piłce meczowej wygrał 6:2 i zdobył tytuł.
�r�d�o: TVP Szczecin
relacjďż˝ dodaďż˝: krab |
|