Słabo i bez punktów
Bardzo kiepski występ zanotowały dziś siatkarki polickiego Chemika w starciu z TPS-em Rumia. Podopieczne Mariusza Bujka nie były faworytkami w meczu z wiceliderem, ale miały powalczyć choćby o punkt, a taka zdobycz jak najbardziej była w ich zasięgu.
Jak się okazało Chemik uległ po czterech partiach, mimo, że w pierwszych dwóch boiskowe wydarzenia zwiastowały nieco inne zakończenie tej potyczki. Jakbyśmy przez cały mecz grali swoją spokojną siatkówkę, byśmy wygrali bez dwóch zdań. Niestety dziewczyny przestraszyły się wygranej - powiedział rozżalony szkoleniowiec PSPS-u. Szczególnie druga odsłona meczu wyglądała obiecująco, bo policzanki zwyciężyły w niej do 15. Szansa na sukces w całym spotkaniu była spora, Rumia grała dziś bowiem bardzo przeciętnie. Wystarczyło to jednak na przyjezdne, które w trzecim i czwartym secie zagrały wyjątkowo słabo: Zdobywaliśmy więcej punktów dla Rumi, jak dla siebie. W tych partiach fatalnie zaczynaliśmy, od 5, 6 punktów straty do rywala i podejmowaliśmy złe decyzje na siatce. Jak graliśmy skrzydłami jakoś to wyglądało, jak tylko uruchamiany był środek, nic nie wychodziło - komentował Mariusz Bujek. Porażka bez punktu sprawiła, że Chemik spadł z czwartej na piątką lokatę w ligowej tabeli, bo siatkarki Budowlanych Toruń swój wyjazdowy mecz wygrały 3:1.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|