Zacięte widowisko
BLStream i BLS Polcar czyli kolejno ostatnia i przedostatnia drużyna I Ligi grupy B, rozegrały pomiędzy sobą mecz o przysłowiowe sześć punktów.
Bo przecież żadna drużyna nie chce na zakończenie sezonu zamykać tabeli. W przedsezonowych spekulacjach, obydwu drużynom przypisywano zdecydowanie większe aspiracje. Stadion przy ulicy Witkiewicza zweryfikował jednak osądy i BLStream oraz Polcar zgromadziły odpowiednio 6 i 7 punktów. Sytuacja po wczorajszym wieczorze zmieniła się na korzyść BLStream, który odniósł zwycięstwo z bezpośrednim rywalem z tabeli i wskoczył na jego miejsce. Bardzo dobry mecz rozegrał strzelec trzech bramek dla BLStream - Manowski Adam.
Rozgrywane na boisku C spotkanie, było bogate w sytuacje podbramkowe i wiele ciekawych rozwiązań taktycznych. Prowadzący spotkanie sędzia Aleksander Golus, powiedział po meczu: Gdybym przed meczem nie wiedział, że grają dwie drużyny z dołu tabeli pierwszej ligi, pomyślałbym że jest to spotkanie w fazie barażowej Ekstraligi. Wydaje mi się, że te słowa arbitra najlepiej oddają zaangażowanie i chęć zwycięstwa obydwu ekip. W końcowym rozrachunku jak na razie lepszy BLSteram, który pokonał we wtorkowy wieczór BLS Polcar 5:3.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: RedBox |
|