Koszykarze AZS-u Koszalin przegrali w Stalowej Woli z miejscową Stalą 76:84 i ponieśli tym samym piątą porażkę z rzędu.
Jednym z katów koszalińskich akademików okazał się były center AZS-u, Marek Miszczuk. Dawnemu zespołowi rzucił 17 punktów i zaliczył aż 11 zbiórek.
Koszaliński zespół przespał drugą i trzecią kwartę. Na początku czwartej było już 25 punktów na korzyść gospodarzy. Dopiero wtedy nastąpiło przebudzenie przyjezdnych. Po serii 13:0 w 35. min akademicy przegrywali 59:71. Gdy na zegarze boiskowym pozostało niewiele ponad 3 minuty do końca meczu, koszaliński zespół rozpoczął kanonadę z dystansu. Stępień, Gediminas Navickas i trzykrotnie Michael Kuebler posyłali piłkę do kosza zza linii 6,25 m. Finisz zespołu Mijanovicia był imponujący, ale niestety spóźniony.

Stal Stalowa Wola - AZS Koszalin 84:76
(17:12, 30:18, 22:16, 15:30)
Stal: M. Miszczuk 17 (2), D. Godbold 12, M. Malczyk 11 (2), J. Loyd 11, M. Wołoszyn 8 (2), M. Gabiński 7 (1), M. Kasiulevicius 7 (1), M. Klima 6, R. Partyka 3 (1), T. Andrzejewski 2, J. Jarecki 0.
AZS: M. Kuebler 19 (4), G. Reese 14 (1), V. Tica 12, T. Stępień 7 (1), G. Navickas 7 (2), A. Metelski 6, G. Surmacz 5 (1), Ł. Wiśniewski 2, I. Milicić 2, Ł. Diduszko 2.

ďż˝rďż˝dďż˝o: gk24.pl / własne