Piłkarze futsalowej Pogoni' 04 w sobotę o godzinie 18:00 podejmą zespół Grembacha Zgierz.
Po trzech kolejkach zespół gości plasuje się na dziesiątej pozycji i jak do tej pory nie zachwyca, gromadząc jeden punkt. Grembach na inaugurację ligi na własnym parkiecie zremisował 4:4 z GKS Jachym Tychy, później notując już tylko porażki, z Akademią Futsalu z Pniew 2:8 i Novą Katowice 2:7. Osiem strzelonych bramek i aż dziewiętnaście straconych to najgorszy bilans bramkowy w lidze.

Przypominamy o konkursie MN Sport Typer. Typując spotkania w ekstraklasie futsalu możesz wygrać atrakcyjne nagrody o wartości 1000 zł lub sprzęt piłkarski. Typuj i zwyciężaj!
Sponsorem konkursu jest salon piłkarski MN Sport mieszczący się w Szczecinie przy ul. Piłsudskiego 19, w którego ofercie znajduje się szeroka gama sprzętu do piłki nożnej i innych dyscyplin dla dorosłych i dla dzieci.

Ekstraklasa Futsalu 2009/2010

Pogoń ’04 ma na koncie porażkę, remis i zwycięstwo. Szczecinianie najpierw wysoko przegrali z Hurtapem Łęczyca, następnie zremisowali z Cleareksem, a ostatnio wygrali na wyjeździe 2:1 z Marwitem Toruń. Śmiało można, więc ocenić, że ekipa ze Szczecina ma dobrą passę.
- Futsal jest taką dyscypliną, że gdy ma się przeciwnika na tacy, trzeba go dobić - tłumaczy Łukasz Żebrowski, jeden z zawodników. - My tego nie zrobiliśmy i na własne życzenie męczyliśmy się do ostatnich minut.

W drużynie panują dobre nastroje, a zawodnicy są pełni wiary w to, że przed nim dobra seria. Po dwóch ciężkich kolejkach na początek, nadszedł czas na mecze z teoretycznie słabszymi rywalami. Pierwsze, z toruńskim beniaminkiem, zakończyło się wygraną Pogoni ’04. Teraz nasi zawodnicy muszą skupić się nad kolejnym przeciwnikiem, czyli Grembachem Zgierz.

Cichym faworytem meczu będą gospodarze. Szczeciński klub nie może jednak zlekceważyć rywala, który na pewno nie położy się przez Pogonią ’04 i poprosi o najmniejszy wymiar kary. W naszym zespole nie ma kontuzjowanych graczy. Wątpliwe jednak, żebyśmy zobaczyli na parkiecie Andrzeja Sydora.
- Andrzej ma problemy z wagą - tłumaczy nieobecność byłego króla strzelców Młodzieżowych Mistrzostw Polski U-21 Gerard Juszczak, szkoleniowiec Pogoni ’04. - Dziś zawodnik, który nie trenuje raz w tygodniu ma u mnie bardzo małe szanse na grę.

Trzy punkty są Pogoni ’04 Szczecin bardzo potrzebne. Kto jednak myśli, że nasz zespół czeka łatwy mecz, jest w poważnym błędzie. Wielu już dziś dopisuje gospodarzom trzy punkty.
- W takim razie 'tych wielu' nie za bardzo zna się na futsalu - przestrzega Juszczak. - Tu nie ma łatwych spotkań i stuprocentowych faworytów. Pokazał to mecz w Krakowie, gdzie Kupczyk pokonał Akademię. Mecz na pewno będzie trudny. Musimy zagrać na 120 % naszych możliwości, jeżeli chcemy myśleć o zwycięskim zakończeniu.

�r�d�o: pogon04.szczecin.pl/wlasne