Lider poległ w Wałczu
W czwartej kolejce PLO do Wałcza zjechał zdecydowany lider rozgrywek, zespół Amatora Kołobrzeg. Mimo niezłej gry Amator przegrał 2:5, bo wałczanie zagrali lepiej, a na pewno skuteczniej. Mecz ułożył się dla gospodarzy wspaniale, bo już po kwadransie gola na 1:0 strzelił głową Leszek Bułakowski. Z prawej strony na głowę Romka Żerebiło idealnie z rzutu wolnego dośrodkował Tadek Leśniak. Romek w tego typu pojedynkach nie zwykł przegrywać i tak też było w 15 minucie. Następuje odegranie piłki na środek pola karnego a stojący tam samotnie Leszek ,,Buła' Bułakowski takiej okazji nie zmarnował.
Goście byli w niezłym szoku, bo do tego momentu byli lepsi, imponując szczególnie grą na skrzydłach, stwarzając co chwila zagrożenie pod naszą bramką. Na szczęście Darek Michalik w bramce i nieźle w końcu grająca nasza defensywa radziła sobie z szybkimi napastnikami gości, wśród których szczególnie wyróżniali się zawodnicy z nr 10 i 13 na koszulkce (odpowiednio Wojciechowski i Franaszek). W 25 min. prowadziliśmy już 2:0 a strzelcem gola był Krzysiek Smodis (asysta Waldka Gosławskiego). Lidera w pierwszej połowie dobił Tomek Iłowiecki, kończąc na dwa razy naszą szybką kontrę, a ostatnim podającym był Tadek Leśniak. Mimo naszego zdecydowanego prowadzenia goście nie zamierzali złożyć broni i pierwsze 15 minut po przerwie to ich zdecydowana przewaga, uwieczniona golem na 3:1 (nieporozumienie naszego golkipera i stopera). Amator złapał wiatr w żagle a my nie potrafiliśmy dłużej utrzymać się przy piłce. Na nasze szczęście kołobrzeżanie forsowali wrzutki w pole karne a tam dominowali Darek Kozakowski i Romek Żerebiło, asekurowani przez Wieśka Powalisza. Gdy w 65 minucie po centrze z rogu Smodi zdobył swoją drugą a czwartą dla nas bramkę stało się jasne, że tego meczu już nie przegramy. Co prawda Amator strzelił gola na 2:4 (błąd Darka Michalika) ale natychmiastowa rioposta w wykonaniu Jacka Rutkowskiego (asysta) i Tadka Leśniaka (gol) ostatecznie pozbawił złudzeń ekipę lidera. Cały nasz zespół zasłużył na pochwały, bo tym razem oprócz walki i zaangażowania imponowaliśmy szybkimi kontrami i grą zespołową. Warto podkreślić, że mecz bardzo dobrze sędziował Pan Dariusz Stępień z ...Kołobrzegu. Ponieważ sędzia wyznaczony na ten mecz nie dojechał zgodnie z regulaminem rozgrywek odbyło się losowanie i w tym momencie szczęście sprzyjało gościom. Trzeba jednak przyznać, że Pan Stępień, przecież kolega z boiska kołobrzeżan popisał się niezwykłym w takich okolicznościach obiektywizem i uczciwością. Gratulacje więc także dla sędziego, rózga dla osoby z Zarządu PLO odpowiedzialnej za obsadę sędziowską (tym bardziej, że nie był to piewszy tego typu przypadek). A Amator? Będzie jednym z głównych kandydatów do wygrania ligi.
relacjďż˝ dodaďż˝: kpt |
|