Pierwszoligowi piłkarze ręczni Energetyka zagrają w trzeciej kolejce na wyjeździe z Sokołem Kościerzyna. O punkty łatwo nie będzie, bo Sokół to solidna drużyna, która w tej klasie rozgrywkowej występuje nieprzerwanie od pięciu lat, a w dwóch pierwszych meczach tego sezonu nie doznała porażki. Jednak gryfinianie odważnie zapowiadają walkę o punkty. Kto je zdobędzie, okaże się w sobotę przed godziną 20, kiedy zakończy się mecz w Kościerzynie.
Przed pojedynkiem gryfinianie mają do pokonania drogę liczącą 300 kilometrów. Jadą w dniu meczu, więc na parkiet wyjdą prosto z autokaru. To już na początek dodatkowo zwiększa szansę miejscowych.

- Oczywiście, że liczymy na zwycięstwo - mówi przed meczem z Energetykiem Mirosław Reichel, kierownik sekcji piłki ręcznej w Sokole.
Czy w Kościerzynie wiedzą coś o zespole z Gryfina?
- Raczej nic. Nie mamy video. Nie rozmawialiśmy także z nikim z AZS-u po ostatnim meczu w Warszawie o waszej drużynie - mówi kierownik, być może nie do końca szczerze. Tydzień temu Sokół zremisował w Warszawie z AZS AWF, z którym w pierwszej kolejce „Energia” przegrała 28:22.
- Zremisowaliśmy, a mogliśmy wygrać. Za szybko graliśmy w końcówce - powiedział M. Reichel. Sokół po dwóch kolejkach ma na swoim koncie trzy punkty (wygraną i remis). Co jest celem tej drużyny w tym sezonie?
- Jak najwyższe miejsce. Ale nie stać nas na ekstraklasę. Jest przecież kryzys, także u nas - mówi Reichel, dodając, że na pierwszą ligę mają wystarczające środki.
Czy Energetyk stać na zwycięstwo z Sokołem?
- Pewnie, że stać. Liga jest bardzo wyrównana, no może poza AZS-em Gorzów Wlkp. W innych meczach każdy wynik jest możliwy - powiedział Jerzy Miler, wiceprezes Energetyka.
Według bukmacherów faworytem jest Sokół. Za jego zwycięstwo płacą oni 1,5, a za wygraną Energetyka 2,6.
Mecz rozpocznie się o godzinie 18. Relację live przeprowadzi strona www.gryfinska.pl.

�r�d�o: km