Pewne zwycięstwo Pogoni
Pogoń Barlinek po dobrej grze wygrała w Manowie z miejscowym Leśnikiem 2:0 (2:0). Obie bramki zdobył A. Piasecki w 12 i 30min. Gra zespołu z Barlinka mogła się podobać. Piłkarze zagrali tak jak oczekują od nich trenerzy, było dużo ruchu bez piłki, pokazywania się na pozycji, celnych podań i gry piłką. Zabrakło tylko trochę skuteczności, bo ten mecz Pogoń powinna wygrać zdecydowanie wyżej. Sam M. Molongo powinien trzykrotnie umieścić piłkę w siatce, jednak w tym meczu kameruńskiemu napastnikowi Pogoni lepiej wychodziły asysty niż strzały na bramkę.
Pierwszą sytuacje podbramkową stworzyli miejscowi w 6min strzał głową zawodnika Leśnika z 14m pewnie obronił Kaczmarczyk. Dwie minuty później po przeciwległej stronie boiska dośrodkowywał Yusupov a strzał głową Stronczyńskiego o centymetry minął słupek bramki.
W 12min goście objęli prowadzenie. W pole karne dośrodkował Suchowera lot piłki głową przedłużył Molongo, futbolówka trafiła do nie obstawionego Piaseckiego, który silnym strzałem pokonał Jędrzejczyka. Po stracie bramki dwie sytuacje stworzyli gospodarze. Najpierw mocny strzał z ostrego kata obronił bramkarz Pogoni, a następnie wolej z 18m zawodnika z Monowa był niecelny. W 30min goście zdobyli drogiego gola. Molongo podobnie jak przy pierwszej bramce przedłuż lot piłki głową, a Piasecki strzelił w długi róg i futbolówka po odbiciu się od słupka wpadła do siatki. W 35min Leśnik miał najlepszą szanse bramkową w meczu, jednak zawodnik gospodarzy w sytuacji sam na sam strzelił obok bramki Pogoni. Pierwszą odsłonę meczu zakończył potężny strzał Suchowery z 25m, po którym piłka o centymetry minęła poprzeczkę.
Druga cześć meczu to już zdecydowana przewaga zespołu z Barlinka. W 55min z 16m uderza Husejko, ale w środek bramki. Dwie minuty później Molongo popisuje się efektowną przewrotką w polu karnym jednak Jędrzejczyk nie daje się zaskoczyć. W 66min gospodarze oddają groźny strzał na bramkę Pogoni, po którym piłka przechodzi tuż nad poprzeczką. W 70min Molongo zdobywa bramkę, ale sędziowie jej nie uznają dopatrując się wątpliwej pozycji spalonej napastnika gości. W 72min sam przed bramkarzem gospodarzy znalazł się Kochan, ale Jędrzejczyk ofiarną interwencją w narożniku pola karnego wyłuskał piłkę spod nóg barlineckiego zawodnika. Cztery minuty później goście wychodzą z kontrą czterech na dwóch, Husejko podaje do Molongo, który w idealnej sytuacji posyła piłkę nad poprzeczką. W 80min ogromne zawieszanie w polu karnym Pogoni, ale czujny w bramce Kaczmarczyk pewnie broni strzał zawodnika Leśnika. W 84min Magryta wykłada piłkę na 11m do Molongo, który ma przed sobą pustą bramkę i wydaje się że musi paść gol. Niestety futbolówka przed nogą napastnika Pogoni podskakuję na kępce trawy, a ten w nią nie trafia. O tym, że w tym dniu pech niemocy strzeleckiej dopadł kameruńskiego zawodnika gości kibice przekonali się w 88min, kiedy to po minięciu bramkarza skierował piłkę do bramki jednak z asekuracją własnego bramkarza zdążył obrońca Leśnika wybijając futbolówkę z linii bramkowej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: Pogon74 |
|