Remis jak porażka
Remisem 0:0 zakończyło się spotkanie Pogoni Szczecin z zajmującą ostatnie miejsce w tabeli Stalą Stalowa Wola. Z pewnością nie takiego wyniku w konfrontacji z taką drużyną spodziewali się fani portowej jedenastki. Gospodarze mogą być jednak zadowoleni, bo punkt z zespołem ze Szczecina to na pewno niespodzianka. Portowcom w zdobyciu kompletu punktów nie pomógł nawet powrót na boisko po długiej kontuzji Marka Kowala.
Stal nie przestraszyła się faworyzowanego rywala i zaczęła bardzo odważnie, kilka razy zapuszczając się w okolice pola karnego granatowo - bordowych. Czujni byli jednak obrońcy Pogoni, a oba zespoły prezentowały dużą niedokładność. Około dwudziestej minuty podopieczni Piotra Mandrysza zaczęli się przebudzać, firmowy strzał Petasza kończy się skuteczną interwencją. Kilka minut później indywidualna akcja Marcina Woźniaka i mamy rzut karny. Stal nie rezygnowała i znów gra przeniosła się pod bramkę Janukiewicza, który dziś między słupkami w ekipie Pogoni. Niecelnie jednak Paweł Wasilewski. Dziesięć minut przed końcem pierwszej odsłony spotkania Tomasz Parzy dośrodkowuje wprost na głowę Mikołaja Lebedyńskiego, strzał 'Mikiego' za lekki by zaskoczyć Wierzgacza. Chwile później rzut wolny egzekwuje Rogalski, ale futbolówka przelatuje nad poprzeczką. W 40 minucie piłka po strzale Parzego ląduje w bocznej siatce.
Oba zespoły przystąpiły do drugiej połowy bez zmian w składach. Już w 49 minucie na bramkę Pogoni potężny strzał posłał Ihor Mihalewskyy , ale dobrze ustawiony był Łukasz Wróbel. Nie upłynęły nawet dwie minuty a Stal ponownie w natarciu, tym razem na posterunku Maciej Mysiak. W 58 minucie dwójkowa akcja Parzego z Lebedyńskim, młody zawodnik Pogoni nie potrafi jednak skutecznie zakończyć akcji. Kolejne minuty nie przynoszą nic ciekawego. 'Z boiska wieje nudą' - informuje oficjalny serwis Pogoni. W 88 minucie Portowcy mogli objąć prowadzenie. Podanie Petasza do Przytuły na 20 metr. Ten drugi wypuszcza piłkę Kowalowi. Sędzia jednak odgwizdał spalonego. Pogoń naciera, a Stal czeka na kontry. Już w doliczonym czasie gry Janukiewicz, będąc sam na sam z napastnikiem Stali, wykazuje się wyśmienitą interwencją i ratuje remis.
ďż˝rďż˝dďż˝o: pogonszczecin.info/własne
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|