Już w najbliższą sobotę o godzinie 15.00 na stadionie Hutnika Szczecin zostanie rozegrana 6 kolejka 1 klasy juniorów. Zagrają ze sobą zespoły Hutnika Szczecin i Pomorzanina Nowogard.

Sobotni rywal podopiecznych Andrzeja Tychowskiego to outsider tamtego sezonu. Pomorzanin w ubiegłym sezonie przegrywał większość swoich spotkań. Zwycięstwo zespołu z Nowogardu było tak rzadkie jak święta Bożego Narodzenia.

W tym sezonie trzeba przyznać, że zespół prowadzony przez Krystiana Miklasa jak dotąd prezentuje się nadzwyczaj dobrze. W 5 pierwszych kolejkach zgromadził 6 oczek, i zajmuje bezpieczną 12 lokatę w lidze. Jednak przeciętna gra nie pozwala Pomorzaninowi być w czubie tabeli, a przede wszystkim zajmować miejsce przed Hutowcami. Pomorzanin wygrał 2 mecze przegrywając w trzech. Obydwa zwycięstwa piłkarze trenera Miklasa odnotowali u siebie w Nowogardzie. Zwycięstwo 2-0 z ostatnio w tabeli Regą Trzebiatów oraz wysoko sklasyfikowanym Sokołem Pyrzyce ( 4 miejsce) 3-1.

Jak dotąd Pomorzanin trafił do siatki rywala 10 krotnie, ale stracił aż 18 bramek. Najlepszym strzelcem w zespole z Nowogardu jest Damian Śmiałowski (4 trafienia), oraz Krystian Kubicki (2 trafienia) obydwaj napastnicy.

Wszystkich chyba dziwi dobra postawa zespołu z Nowogardu na początku ligi a w szczególności zwycięstwo 3-1 z Sokołem Pyrzyce. Najsłabszym punktem Nowogardu jest chyba obsada bramki, ponieważ dysponują zaledwie jednym golkiperem.

Natomiast Hutnik Szczeci, który zaczyna dysponować coraz szersza kadrą jest na jak najlepszej drodze po to aby stworzyć zespól, który może powalczyć w czubie tabeli. Kolejni zawodnicy wrócili po dłuższej przerwie, przyszedł kolejny zawodnik z Arkonii Szczecin.

Ostatni mecz Hutnika nie był zbyt udany. Wycieczka do Radziszewa zakończyła się remisem 2-2. Choć emocji i sytuacji podbramkowych nie brakowało to żaden zespół nie mógł strzelić zwycięskiego gola. Dwukrotnie na prowadzenie wychodzili zawodnicy Huty. Obydwie bramki strzelili po stałych fragmentach. Mecz stał na dość wysokim poziomie jak na tę ligę juniorską.

Rok temu zespoły Hutnika i Pomorzanina zmierzyły się ze sobą dwukrotnie. I obydwa spotkania wygrała Huta. Stosunek bramek to 12-1 dla Hutnika. Pierwsze spotkanie przy ul. Nehringa wygrali podopieczni Andrzeja Tychowskiego a wtedy jeszcze Artura Malińskiego 9-0. Drugie spotkanie w Nowogardzie także na korzyść Hutnika zakończone 3-1. Oczywiście w tym sezonie historia nie musi się powtórzyć i tym razem być może Pomorzanin pokusi się o zwycięstwo. Wszystko będziemy wiedzieć już w sobotę około godziny 17.

O wypowiedź przed meczową poprosiliśmy jednego z zawodników Hutnika Szczecin.

- To będzie ciężki mecz, ale myślę że są duże szanse na zwycięstwo. Jeżeli wykorzystamy wszystkie swoje atuty to już w sobotę w tabeli będziemy mieli 11 oczek. Pomorzanin jest w tym sezonie naprawdę dobry, ale tylko u siebie dlatego myślę, że wszystko pójdzie po naszej myśli.

Kto wygra sobotni mecz? Pomorzanin który będzie chciał pokazać, że potrafi wygrywać nie tylko u siebie, a może Hutnik, który walczy w każdym meczu i nigdy nie odpuszcza. Boisko oraz pozycja w tabeli ligowej i ostatnie bezpośrednie mecze tych drużyn przemawiają na korzyść Hutnika.

Musisz tam być ul Nehringa 69 Hutnik Szczecin - Pomorzanin Nowogard godzina 15 00!

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne