Najważniejsze, żeby nie nudzili się kibice... oraz żeby nie zmokli, bo prognozy są bezlitosne. Padać ma i choć przelotnie, to często właśnie w godzinach rozgrywania spotkań. Tu trzeba zadać sobie pytanie, dla kogo bardziej będą to sprzyjające warunki?
Drużyna, która nie umie strzelać bramek, spotka się z zespołem, do którego wraca najlepszy strzelec poprzedniego sezonu - Robert Kiełczewski. Jego partnerem będzie najlepszy napastnik Orła tego sezonu, bramek więc nie może zabraknąć.
Orzeł już w meczu z Błękitnymi pokazał, że potrafi grać w piłkę, a Rolpol... Zatrucia Piłkarzom Chlebowa nie życzę - wręcz przeciwnie: dotlenienia się, dojodowania, uzupełniania płynów, pierwiastków śladowych, zdrowia, szczęścia, pomyślności i żeby wreszcie dało się patrzeć na ich grę, bo w ostatnich miesiącach Rolpol przypominał lokomotywę z wiersza Tuwima, zacinającą się na słowie 'ospale'.

Mecz ten może być naprawdę ciekawym widowiskiem: Orzeł wciąż nie traci szansy na okręgówkę, zaś Rolpol walczy o jak najwyższą pozycje w lidze.
Niestety, piłka nożna to nie bajka, tu się Kopciuszków załatwia odmownie, depcze im się po palcach, a zamiast dobrej wróżki z różdżką jest sędzia z gwizdkiem.

Wszystkich Chętnych zapraszamy na to spotkanie A klasy grupy 2. Początek meczu w najbliższą niedzielę o godzinie 15.00.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne