Udane zakończenie rundy w Golczewie
Po wysokich zwycięstwach z Orłem Prusinowo i Bałtykiem Gostyń golczewska Iskra na zakończenie sezonu podejmowała kolejny Bałtyk z Międzywodzia.
Spotkanie było rozgrywane przy bardzo dobrej pogodzie ,jak na tą porę roku. Od początku meczu gospodarze zdecydowanie zaatakowali bramkę przyjezdnych i już w pierwszej minucie mogli zdobyć dwie bramki. Najpierw obrońca gości wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Nowaka, a po chwili po dośrodkowaniu z rzutu rożnego z 5 metrów w boczną siatkę bramki uderzył Kowalski. Jednak po kilku minutach goście wyprowadzili groźną kontrę po, której napastnik Bałtyku znalazł się sam na sam z P. Pasikiem ,ale ten wyszedł obronną ręką wybijając piłkę na rzut rożny.Z biegiem czasu gra zaczęła się wyrównywać. Kolejna szybka akcja Golczewian zakończyła się powaleniem Trepkowskiego w polu karnym przez obrońcę Bałtyku, ale gwizdek sędziego milczał.
Obydwie drużyny stworzyły po kilka sytuacji podbramkowych, ale napastnicy nie trafiali w światło bramki lub bramkarze pokazywali swoje spore umiejętności. Pierwsza bramka dla Iskry padła w 38 minucie po błędzie stopera gości, który oczekiwał, że piłkę przejmie bramkarz, co skrzętnie wykorzystał W. Trepkowski, pakując ją do bramki plasowanym uderzeniem po ziemi z kilku metrów.
Po 3 minutach Golczewianie cieszyli się z drugiej bramki,którą zdobył M. Nowak po szkoleniowo rozegranej akcji z pierwszej piłki z Trepkowskim i Dobrowolskim. Po przerwie gospodarze kontynuowali swoje ataki na bramkę Bałtyku. Po oskrzydlających akcjach Woźniaka i Kowalskiego sytuację stuprocentową miał Nowak ale zbyt szybko oddał strzał i piłka powędrowała daleko od bramki.W 53 minucie swoją drugą bramkę a trzecią dla Iskry zdobył W. Trepkowski popisując się pięknym wolejem z linii pola karnego. Z każdą minutą goście opadali z sił, a Golczewianie nadal nacierali. W 56 minucie po szybko rozegranej akcji Trepkowski wyszedł sam na sam z bramkarzem i gdy go mijał zwodem został przewrócony przez bramkarza w jego polu karnym, za co sędzia K. Kędzierski podyktował rzut karny, a bramkarza ukarał czerwoną kartką. Po tej akcji Trepkowski musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Rzut karny na bramkę zamienił weteran wśród golczewskiej młodzieży - M. Wawrzyński. Wynik 4-0 nie zadowalał Golczewian. Kolejną bramkę mógł zdobyć M. Łuczka ,który po indywidualnej akcji ograł dwóch obrońców gości,ale jego kąśliwe uderzenie wybronił rezerwowy bramkarz gości. W 65 minucie dwie żółte kartki za niesportowe zachowanie otrzymał O. Ruciński i siły na boisku się wyrównały. Goście jednak nie potrafili zagrozić bramce Pasika, który od 70 minuty został przesunięty na obronę a miejsce w bramce zajął P. Przychodzeń. Około 70 minuty najładniejszą bramkę meczu zdobył M. Piotrowski ,który uderzył z woleja z 30 metrów i tym zaskakującym strzałem przelobował bramkarza. Około 80 minuty wynik na 6-0 podwyższył M. Nowak plasowanym uderzeniem z obrębu pola karnego po dośrodkowaniu z prawej strony. W końcówce spotkania na listę strzelców mogli się jeszcze wpisać Łuczka ,Dobrowolski i Królikowski, ale ich uderzenia były niecelne, a strzał Andrzejewskiego z przed linii bramkowej wybił obrońca gości. Tak więc Golczewianie udanie zakończyli rundę jesienną aplikując swoim przeciwnikom w trzech ostatnich spotkaniach 18 bramek, przy 2 straconych. Gdyby jednak ofensywni gracze Iskry wykazali się chociażby 50 % skutecznością ten wynik byłby o wiele wyższy. Jednak i tak jest się z czego cieszyć i jeśli Golczewianie skonsolidują swój zespół, to na wiosnę poważnie będą liczyć się w walce o awans. Biorąc pod uwagę dodatni bilans w bezpośrednich meczach z Regą, Radowią i Jantarem. Po meczu odbyło się skromne zakończenie na miarę możliwości finansowych klubu podczas, którego prezes M. Kiełbasa podziękował wszystkim za pracę na rzecz klubu. Głos zabrał również Burmistrz Golczewa, który podziękował wszystkim członkom klubu za godne reprezentowanie Gminy Golczewo na terenie województwa zachodniopomorskiego.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: jozek |
|