Dziś tj. 10.10.2009 r. o godz. 15.30 lider A klasy podejmował na własnym stadionie 'Iskrę' Golczewo. Na spotkanie do Dziwnowa, Golczewianie przyjechali w bardzo osłabionym składzie bez m.in. Rafała Lipińskiego, Janka Lipińskiego, Daniela Bekmana, Wojtka Trepkowskiego, Michała Nowaka, kapitana Krzysztofa Dobrowolskiego, Andrzeja Dobrowolskiego, Mateusza Pawłowskiego oraz Pasika Pawła., co spowodowało, że na boisku w drugiej połowie pojawił się trener Iskry - Józef Andrzejewski. Skład 'węgla i papy' jak najczęściej jest nazywany zespół zebrany z dublerów okazał się jak się później okazało strzałem w '10'.

Pierwsza połowa była bardzo wyrównana po dwóch pięknych bramkach Majera dla Jantara oraz Taśmińskiego dla Iskry i zakończyła się remisem 1:1. W drugiej połowie oba zespoły mogły przechylić zwycięstwo na swoją korzyść, kiedy to piłkę z linii po strzale Taśminskiego wybija Ciesielski 'Jara', zaś kilka minut później do bramki Iskry nie trafia Jacek Kryłowicz. Dogodnych sytuacji nie wykorzystali jednak dla Jantara jeszcze Szwerecki oraz dla zespołu z Golczewa Jakub Woźniak. W drugiej połowie w środku pola grę uspokoił Andrzejewski - trener golczewian - który w tym meczu musiał wystąpić ze względu braków kadrowych. Po ostatnim gwizdku kończącym spotkanie zadowoleni z płyty stadionu schodzili raczej piłkarze Iskry, którzy urwali jakże cenny punkt liderowi.