Nadal niepokonani
Dopiero w szóstej kolejce został pokonany Mateusz Krupski jednak najważniejsze, że niepokonany pozostał Pomorzanin dzięki wyrównującej bramce Michała Soski w końcówce spotkania. Nasi piłkarze z pewnością będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o pierwszej części spotkania. Na bardzo dużym i dobrze przygotowanym boisku defensywne ustawienie zespołu - 4-5-1 - nie zdało egzaminu. Gospodarze mogli a nawet powinni zejść po 45 minutach z dwubramkową przewagą. Z łatwością stwarzali sobie sytuacje strzeleckie. Na szczęście wykorzystali tylko jedną, kiedy po rzucie rożnym niepilnowany pomocnik Kłosa z kilku metrów wepchnął piłkę do bramki Krupskiego. Pomorzanin z wyjątkiem stałych fragmentów gry nie potrafił stworzyć zagrożenia pod bramką Kłosa.
W przerwie trener Gumienny postanowił zagrać dwoma napastnikami. Obraz gry uległ zmianie i to nasz zespół dyktował warunki gry. Strzał z dystansu Marcina Skórniewskiego w okienko obronił bramkarz. Uderzenie Krystiana Pastusiaka o centymetry minęło słupek. Dopiero w samej końcówce przesunięty z obrony do pomocy Soska zdobył wyrównującą bramkę. Strzałem w długi róg bramki wykończył bardzo sprytne prostopadłe podanie Pastusiaka i z tego trudnego dla siebie terenu Pomorzanin wrócił z punktem. W przedmeczu zespół Marcina Wolnego odniósł czwarte zwycięstwo w sezonie wygrywając tym razem 1:0. Za tydzień podejmujemy w Nowogardzie stargardzką Kluczevię.
�r�d�o: pomorzanin.com/
relacjďż˝ dodaďż˝: karpikwb |
|