Na pierwszy wyjazd w sezonie 2009/2010 Drawa musiała udać się do Manowa, aby zmierzyć się z tamtejszym Leśnikiem. Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami, jeszcze w sezonie 2008/2009 zakończył się podziałem punktów. Padł wówczas wynik 1:1, a Drawa została pozbawiona cennych punktów w perspektywie rozrachunku w końcowej tabeli. Mecz ten był więc, poniekąd, szansą na zrewanżowanie się rywalowi.
Pierwsze kilkanaście minut spotkania to dużo walki w środku pola i brak dogodnych okazji podbramkowych. Spotkanie ożywiło się po dwudziestej minucie, kiedy to na dwudziestym piątym metrze faulowany był Michał Bagiński. Do piłki podszedł Maciej Kwiatkowski, oddał celny strzał w samo okienko i bramkarz rywali musiał wyciągać futbolówkę z siatki.

Chwilę później doszło do nieprzyjemnego incydentu. Konrad Kiełbasa zderzył się głową z zawodnikiem Leśnika w wyniku czego polała się krew i arbiter przerwał mecz na kilka minut. Nasz pomocnik został opatrzony i po kilku chwilach powrócił na boisko, na którym pozostał do końca meczu. W końcówce pierwszej połowy Drawa mogła podwyższyć wynik meczu. Po rzucie rożnym dla gospodarzy Robert Piłat dobrze interweniował i wybił piłkę w stronę linii ofensywnej. Drawszczanie wyszli z akcją czterech na trzech rywali i zakończyli ją lekkim strzałem w środek bramki, a strzelał Michał Bagiński. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-1.

Drugie czterdzieści pięć minut lepiej rozpoczęli gospodarze, odważnie atakowali, a Robert Piłat kilkakrotnie uratował zespół od straty bramki. Goście przetrwali oblężenie i sami zaczęli przejmować inicjatywę na boisku. Najpierw na indywidualną akcję zdecydował się Paweł Czermanowicz. Minął dwóch obrońców i w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę. Chwilę później, po centrze Damiana Korczyńskiego bramkarz z Manowa wyłapał groźny strzał pod poprzeczkę z najbliższej odległości. W kolejnej akcji Artur Kapeliński został obsłużony doskonałym podaniem z prawej strony, strzelił po długim rogu, ale obrońca Leśnika wybił piłkę z linii bramkowej. Na minutę przed zakończeniem regulaminowego czasu gry na dośrodkowanie z prawej strony zdecydował się Damian Korczyński. W polu karnym był Artur Kapeliński, wdarł się między obrońców, uderzył głową i było 2:0.

Tak więc Drawa wygrała pierwsze spotkanie wyjazdowe w nowym sezonie i po dwóch spotkaniach ma komplet punktów. Mecz z Leśnikiem wyglądał już o wiele lepiej, aniżeli spotkanie z Vinetą. Przede wszystkim gra była bardziej poukładana i składna, a zawodnicy coraz pewniej czują się na boisku. Może jest jeszcze daleko od ideału, ale najważniejsze są trzy punkty i wydaje się, że reszta przyjdzie w trakcie sezonu.
Mecz czwartej kolejki odbędzie się w sobotę 29 sierpnia o godzinie 17.00 na stadionie im. Waleriana Pytla. Przy Okrzei gościć będziemy Gryfa Kamień Pomorski.

Leśnik/Rossa Manowo - Drawa Drawsko Pomorskie 0:2 (0:1)

Bramki dla Drawy: Maciej Kwiatkowski (20'), Artur Kapeliński (89')

Drawa: Robert Piłat - Paweł Czermanowicz, Andrzej Pedrycz, Rafał Żuk - Marcin Bogin, Mateusz Nowik, Konrad Kiełbasa, Maciej Kwiatkowski, Michał Bagiński - Wojciech Witoń (75' Artur Kapeliński), Damian Korczyński

�r�d�o: www.mksdrawa.cba.pl