Rysto Gogarowski, trener Stali Szczecin:
- Chłopaki grali naprawdę dobrze, serce zostawili na boisku, przypadkowo stracona pierwsza bramka w 78. minucie, drugie zagapienie w 87. i mamy wynik 2:1. Gdyby nie wpadła ta pierwsza bramka, pewnie dowieźlibyśmy do końca 1:0. Hutnik miał pół dogodnej, 100-procentowej sytuacji. Zawodnik Hutnika dograł z narożnika boiska, a nasi zawodnicy stali i się patrzyli. Może to zmęczenie, może zagapienie - nie wiem. Trzon zespołu stanowi 6-7 piłkarzy, do tego już w 22. minucie po raz kolejny z gry wypada Cupryn, który jest podstawowym zawodnikiem. Ci, którzy zagrali dali z siebie wszystko, tyle ile mogli... Mariusz Misiura? Zacznie się regularnie pojawiać na treningach, to będziemy go brali pod uwagę przy ustalaniu składu na kolejne mecze.

Siergiej Szypowski, były bramkarz, trener:
- Mecz był wyrównany, z minimalną przewagą gospodarzy. Stal grała bardzo mądrze taktycznie. Realizowała założenia trenera Rysto Gogarowskiego, dyscyplina taktyczna była na wysokim poziomie. Wszystko wskazywało na to, że Stal wywiezie z tego trudnego terenu, jakim jest Hutnik, przynajmniej remis. Na drugą połowę piłkarze Stali wyszli może trochę przestraszeni, w każdym razie cofnęli się za głęboko pod własną bramkę i przez to strata bramek. Mieli przewagę jednego zawodnika, nie wykorzystali tego. Wszystko wskazywało na to, że chłopakom zabrakło sił w końcówce, ale dali dzisiaj z siebie 'maksa' - zdrowia, chęci i serducha. Na dzień dzisiejszy jednak Hutnik jest ciut lepiej przygotowany, jeśli chodzi o kondycję.

Jakub Sowiński, napastnik Hutnika, były gracz Stali Szczecin:
- Mam mieszane uczucia po dzisiejszym meczu. Z jednej strony cieszę się, że strzeliłem bramkę w nowych barwach, z drugiej - mam duży sentyment do Stali. Grę Hutnika w dzisiejszym spotkaniu oceniam słabo - dopiero w drugiej połowie trochę się rozkręciliśmy. Chcę pochwalić zespół Stali, ponieważ pokazał się z dobrej strony, a mecz przez to był wyrównany. Co do sędziów i kontrowersji, przyzwyczaiłem się już do arbitrów klasy czwartej i próbuję się jakoś od tego oddzielić i robić swoje. Nota ode mnie: trzy minus w skali 1-6.

�r�d�o: stalszczecin.pl