W dzisiejsze sobotnie popołudnie na boisku w Kołbaczu miejscowy Fagus podejmował rezerwy Pogoni Szczecin. Zaczęło się fatalnie dla gospodarzy i po składnej akcji już w 34 sekundzie meczu goście wyszli na prowadzenie. Kilkanaście minut później do piłki doszedł Marcin Sapiński, i z odległości 35 metrów zdobył bramkę 'stadiony świata'. Od tej pory Fagus przejął nieco inicjatywę i było już tylko lepiej. Niespełna 10 minut po bramce na 1-1 kolejnego gola dla miejscowych zdobył Bartłomiej Sromek po asyście Łukasza Turtonia, sprawiając sobie przy okazji miły prezent urodzinowy. Nadeszła 36 minuta meczu i także pięknej urody bramka Tomka Trzybińskiego z około 20 metrów. Do przerwy 3-1 .Po rozpoczęciu drugiej połowy dalej przeważał Fagus i nie potrafił skończyć akcjii bramką. Wiele błędów popełnili także sędziowie, dyktując niesłusznie kilka spalonych na niekorzyść gospodarzy. W doliczonym czasie gry swoją drugą bramkę zdobył Tomasz Trzybiński i ustalił wynik meczu na 4-1. Pogoń wzmocniła się zawodnikami z pierwszego zespołu. Byli to Khady Kazadi-Leonowicz,Tomasz Rydzak,Piotr Kołc i Łukasz Wróbel. Na kolejne spotkanie zapraszamy 30 sierpnia, gdzie Fagus podejmie Koronę Stuchowo.