Derby znów dla Remora
Na to spotkanie czekali wszyscy kibice w gminach: Recz i Suchań. Grande Derby przyciągnęły sporą liczbę widzów. Niestety działaczy miejscowych może trochę smucić fakt, że ponad 50% kibiców to fani Orkana.
Punktualnie o godzinie 17:00 sędzia p. Filip rozpoczął mecz. Od początku do ataków ruszyli gospodarze, którzy chcieli jak najszybciej wyjść na prowadzenie. Długo nie czekali. Piotrowski ewidentnie popychany padł w polu karnym, a sędzia bez wahania podjął decyzję o jedenastce. Karnego pewnie wykorzystał Krajewski i było 1:0. Niestety po strzelonym golu, Remor dał się zepchnąć do defensywy. Podobna sytuacja miała miejsce w meczu z Mieszkiem. W 21 minucie Orkan wyszedł z szybką kontrą. Jeden z pomocników gości podał piłkę do Baszaka, ten podholował jeszcze futbolówkę i uderzył obok bezradnego bramkarza gospodarzy. Zrobiło się 1:1.
Potem każda ze stron miała po dwie akcję, ale żadna z nich nie przyniosła efektu. Do przerwy więc mieliśmy remis.
W drugiej połowie sytuacja się odwróciła. To Orkan od początku ruszył do zdecydowanych ataków. Napastnik gości po ładnej akcji oddał mocny strzał, ale minął on o kilka metrów bramkę Remora. Gra przeniosła się do środka pola. W 62 minucie faulowany był pomocnik miejscowych. Do piłki ustawionej na 30 metrze podszedł Krajewski i posłał piłkę w pole karne. M. Kłyszejko interweniował tak nie fortunnie, że wbił piłkę głową do własnej bramki wprost w okienko. Linek próbował jeszcze ratować sytuację, lecz na nic to się zdało. 2:1. Od 75 minuty, Remor cały czas się bronił, starając się od czasu do czasu wychodzić z kontrą. Orkan dogodną sytuację miał w 80 minucie z rzutu wolnego, lecz zawodnik wykonujący, kopnął piłkę 3 metry nad poprzeczką. W drugiej doliczonej minucie zrobiło się gorąco pod bramką gospodarzy. Goście wykonywali rzut rożny, piłka wpadła w pole karne, ale wcześniej jeden z graczy Orkana faulował goalkeepera Remora. Piłkę wpadła do siatki, ale sędzia po sygnalizacji bocznego odgwizdał faul a chwilę po tym zakończył mecz. Nie mogę napisać, że było to w pełni zasłużone zwycięstwo Remorowców. To był typowy mecz walki, a moim zdaniem jak i wielu innych kibiców sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Dodać trzeba, że poziom sędziowania p. Filipa był dzisiaj dość mizerny. Sędzia główny nie panował na boisku,a sytuacja meczu derbowego trochę go przerosła. Co do sędziów asystentów to sędziowali oni przyzwoicie i radzili sobie całkiem dobrze, nawet z trudnymi przypadkami. Dziękujemy kibicom za przybycie.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/kubaz
relacjďż˝ dodaďż˝: kubaz |
|