Bezbramkowo na inaugurację
![]()
Drugą połowę lepiej zaczęli przyjezdni, którzy raz po raz starali się atakować bramkę strzeżoną przez Krupskiego. Po kwadransie optyczną przewagę osiągnęli gracze Pomorzanina. Najgroźniejszą w całym meczu okazję miał Maciej Gołdyn. Napastnik gospodarzy uderzył głową piłkę w kierunku bramki, a ta odbiła się od poprzeczki, trafiła w linię, jednak zamiast wpaść do bramki, poleciała w odwrotnym kierunku. Zawodnik ten poza zmarnowaną sytuacją ma jeszcze jeden powód do zmartwienia. Po jednym z powietrznych starć upadł na murawę na tyle niefortunnie, że uderzył się w bark.
Po meczu został odwieziony do szpitala i jego występ w najbliższych meczach stoi pod znakiem zapytania. W ostatniej minucie ponownie zaatakowała Zorza. Napastnik zespołu gości wbiegł w pole karne i z kilku metrów uderzył w kierunku długiego rogu, jednak piłka minimalnie minęła bramkę. Chwilę po tej sytuacji sędzia zakończył spotkanie i zespoły musiały podzielić się punktami. My w tej chwili budujemy dalej zespół, gdyż w przerwie letniej z drużyny odeszło kilku kluczowych zawodników - powiedział po meczu trener gospodarzy Zbigniew Gumienny. Ponadto borykamy się z kontuzjami, gdyż ta sobotnia nie jest pierwszą w naszym zespole - dodał. Pomorzanin Nowogard - Zorza Dobrzany 0:0 Pomorzanin: Krupski - Tomporowski, T. Marszałek, Ł. Marszałek, Nieradka - Bednarek, Kulik, Skórniewski, Dobrowolski (65 Kruk) - Nosek, Gołdyn (88 Borowik)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|