Ina wygrywa w ostatnim meczu sparingowym
Ina Goleniów w ostatnim sparingu okresu przygotowawczego przed sezonem pewnie pokonała w Płotach miejscową Polonię 4:1. W Inie do gry powrócił Gołaszewski, który miał pauzować kilka tygodni ze względu na uraz.
W pierwszej połowie spotkania gra Iny nie zachwyciła. Akcje były z reguły chaotyczne, a podania nieprecyzyjne, goleniowscy piłkarze zanotowali wiele strat głównie w środku pola. Polonia od początku miała lekką przewagę i już w 2 minucie groźnym uderzeniem z rzutu wolnego z 30 metrów do interwncji zmuszony był Sobolewski. W Inie bardzo aktywny był Pędziwiatr, jednak jego akcjom, tak jak akcjom całej drużyny brakowało wykończenia i precyzji. W 24 minucie po jednej z akcji Polonii, gospodarze wywalczyli rzut rożny. W zamieszaniu podbramkowym najsprytniejszy okazał się zawodnik miejscowych i z bardzo bliskiej odległości pokonał Sobolewskiego. Po stracie bramki dwukrotnie groźnie atakowała Polonia, jednak ich akcje nie przyniosły kolejnych bramek. Po 40 minutach wreszcie obudziła się Ina. Pędziwiatr, któremu wcześniej brakowało precyzji, otrzymał prostopadłe podanie od Stefańskiego i pięknym uderzeniem w samo okienko z 20 metrów pokonał bezradnego bramkarza Polonii. W 42 minucie powinno być 2:1 dla Iny, jednak wyśmienitej okazji nie wykorzystał B. Paszkowski, nie trafiając do bramki z bliskiej odległości. Do końca I połowy Ina jeszcze dwukrotnie zagroziła bramce gospodarzy, jednak za pierwszym razem doskonale interweniował bramkarz Polonii po strzale F. Borka, a przy drugiej szansie strzał Paszkowskiego został zablokowany. Do przerwy więc był remis 1:1.
W II połowie na boisku istniała praktycznie tylko Ina. W środku pola dobrze piłką operował W. Borek, a z przodu bardzo aktywni i niebezpieczni byli goleniowscy napastnicy m.in. najmłodszy w barwach Iny Wiśniewski, który to dwukrotnie był bliski zdobycia bramki dla Iny. W 55 minucie po dokładnym zagraniu Hanuszkiewicza do piłki dopada Stefański i nie daje szans bramkarzowi gospodarzy. 3 minuty później Hanuszkiewicz powinien zdobyć kolejna bramkę, ale znów zabrakło wykończenia. Obrońcy gości nie potrafili jednak zażegnać niebezpieczeństwa i kilkadziesiąt sekund później Ina ponownie zaatakowała, podanie otrzymał F. Borek i strzałem w długi róg bramki Polonii podwyższył na 3:1 dla Iny. Kilka minut później swoje szanse mieli Stefański i W. Borek, jednak tym razem na przeszkodzie stanął bramkarz gospodarzy. Ina dominowała cały czas na boisku, piłkarze Polonii byli totalnie zdezorientowani i wyraźnie poddenerwowani. W 80 minucie dokładnym podaniem Stefański uruchamia doświadczonego Gołaszewskiego, a ten pewnym strzałem z ok. 15 metrów zdobywa czwartą bramkę dla Iny. Do końca spotkania Ina mogła zdobyć jeszcze co najmniej dwie bramki. Najpierw sytuacji sam na sam nie wykorzystał Wiśniewski, później silne uderzenie z pierwszej piłki Pędziwiatra z trudem wybronił bramkarz Polonii. Miejscowi w tej odsłonie meczu tylko dwukrotnie zagrozili bramce Iny, a było to w 87 minucie, ale nie udało im się zdobyć drugiej bramki.
Bramki dla Iny: Pędziwiatr (40'), Stefański (55'), F. Borek (58'), Gołaszewski (80'); INA: Sobolewski - Jeż, Winiarski, Winczewski, Chrząstowski, Trosko, Hanuszkiewicz, F. Borek, Winogrodzki, B. Paszkowski, Pędziwiatr; Na zmiany wchodzili: W. Borek, Kott, Stefański, Wiśniewski, Kozak, Łukasiak, Hawrot, Gołaszewski; Statystyka strzałów: Polonia - 6 celnych, 3 niecelne Ina - 18 celnych, 9 niecelnych
�r�d�o: www.mksina.com / MatGyver
relacjďż˝ dodaďż˝: WpV |
|