Szlagierowo zapowiadało się spotkanie pomiędzy drużynami Głazu Tychowo a Sokołem Karlino. I kibice nie mieli powodów do niezadowolenia, ponieważ byli świadkami bardzo dobrego spotkania na miarę hitu kolejki.
Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnego badania sił, tak więc gra głownie toczyła się w środku pola i żadna z drużyn nie próbowała jakoś szczególnie atakować rywala. Po około 10 minutach pierwsze akcje stwarzali gospodarze, ale przeważnie były one rozbijane przez dobrze dysponowanych obrońców Karlinian lub zatrzymywane przez bramkarza przyjezdnych. W 30 minucie kapitalną okazje mieli gospodarze, ale na posterunku obrońcy karlińskiego Sokoła. W odpowiedzi bardzo dobra akcja lewą stroną boiska Jakubczyka, który minął obrońce i bramkarza, ale z ostrego kąta podał już nieprecyzyjnie do wychodzących partnerów. W pierwszej połowie dobre okazje mieli jeszcze goście, jak również gospodarze.

W drugiej połowie lekką przewagę osiągnęli przyjezdni i tak w 55 minucie po błędzie defensywy Tychowian, Jakubczyk uderzył z około 25 metrów w słupek a 10 minut później po dośrodkowaniu Rzewnika Jałtuchowski strzela ponownie w słupek bramki gospodarzy. Dwie kapitalne akcje gości, ktore powinny zakończyć się bramkami. W 70 minucie 100 procentowa sytuacja dla piłkarzy Głazu, ale Dudka nie trafia w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem. Bardzo aktywnie grali szczególnie w drugiej połowie pomocnicy i napastnicy Karlinian, którzy stwarzali duże zagrożenie pod bramką Tychowian.
W 82 minucie pada bramka dla gospodarzy. Dudka popisuje się świetnym dośrodkowaniem w pole karne, a wprowadzony po przerwie Bąk strzela głową na 1-0. Gdy wydawało się, ze gospodarze zdobędą 3 punkty, w 90 minucie do wyrównania doprowadził napastnik Karlinian Tomasz Jakubczy.
Podział punktów w Tychowie sprawiedliwym wynikiem dla obu jedenastek.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne