Klęska Wielima
Klęską zakończył się ostatni występ piłkarzy szczecineckigo Wielima, którzy przegrali przed własną publicznością 1:5.
Początek tego spotkania nie zapowiadał takiego obrotu wydarzeń i aż tylu bramek, mimo, że obie ekipy stworzył sobie kilka niezłych okazji. Niedługo jednak trwała wyrównana walka. Goście odkąd przejęli inicjatywę, tak nie oddali jej już do końca. Pierwsza bramka padła w 29 minucie meczu z rzutu wolnego i z taka zdobyczą goście opuszczali murawę schodząc na przerwę. Kibice jeszcze mieli nadzieję na odwrócenie losów spotkania, ale przyjezdni szybko je rozwiali. Już w 9 minucie drugiej połowy malechowianie strzelili drugiego gola, by po następnych 6 minutach prowadzić już 3:0. Do swojej zdobyczy goście dorzucili kolejne trafienia i fatalna porażka Wielima stała się faktem.
Na otarcie łez, honorowego gola w doliczonym czasie gry, strzelił jedyny wyróżniający się w tym meczu gracz Wielimia, Wojtek Gersztyn. Mecz ten potwierdził kryzys drużyny ze Szczecinka. Na uwagę zasługuje za to wyczyn najlepszego w tym meczu strzelca drużyny Arkadii - Bedusa, który trafił do bramki trzy razy.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/Temat Szczecinecki
relacjďż˝ dodaďż˝: przemek20123 |
|