Głaz wygrywa mecz w Malechowie
Drużyna z Tychowa w tym spotkaniu nie była faworytem. Już w 10 minucie straciła gola po rzucie karnym. Zdaniem sędziego Sokołowski faulował w polu karnym. Od tej pory Głaz ruszył do ataku, dużo był chaosu w obu ekipach. Przypomnijmy, że Głaz pojechał na ten mecz bardzo osłabiony - zabrakło Bąka, Dudki R, Pawlika, Lesiaka, Kononowicza, Sędzickiego. Do niedawna nikt chyba nie wierzył, że Tychowianie stworzą zmieników, którzy godnie mogą ich zastąpić. W Malechowie wystąpiło aż 7 juniorów: Baranowski M, Baranowski D, Polewka A, Masłowski M, Szulc K, Dudka T, Radziuk M. Oprócz nich grali: Sokołowski P, Kwiatkowski G, Łygoński D, Murawski D Miękus U ,Wolf M. Młodzieńcza fantazja i ogromna motywacja, zawziętość była kluczem do sukcesu.
Sokołowski pewny na bramce był podporą drużyny. Kwiatkowski wreszcie zagrał na pozycji, gdzie się najlepiej czuje, czyli w ataku. Do 82 min Głaz przegrywał 1-0, i to co było słabą stroną w poprzednim sezonie Tychowian, gdzie w ostatnich minutach tracili bramki, teraz było odwrotnie. W trzy minuty zmienili wynik meczu. Najpierw Baranowski D z 25 metrów lewą nogą posyła futbolówkę do bramki rywala. Później dobrze dysponowany Morawski, dostaje piłkę od Radziuka, który powoli zaczyna coraz lepiej czuć piłkę. Morawa robi z futbolówką i obrońcami Malechowa co chce, strzela - ale bramkarz broni. Jednak Kwiatkowski jest gdzie powinien i jest 1-2 dla Głazu. Dużo ożywienia w końcówce wnieśli Miękus i Szulc. Głaz 29 ma pauzę, ale 27 gra mecz pucharowy z Płomieniem Jeżyczki. W najbliższy piątek wraca Bąk, Lesiak i Dudka R. Powraca także do drużyny po trzyletniej przerwie Tomaszewski Jacek. Jest to młody bardzo utalentowany zawodnik, kibice na pewno go pamiętają.
relacjďż˝ dodaďż˝: roberto |
|